Hiszpańska Grenada (hiszp. Granada) właściwie kojarzy się z jednym miejscem, górującą nad miastem Alhambrą. To oczywiście największy hiszpański zabytek z listy UNESCO, ale też bardzo ciekawe miejsce, w którym kultura iberyjska nakłada się na kulturę Maurów. Sama Alhambra (arab. الحمراء) jest olbrzymią twierdzą, warownym zamkiem, ale jednocześnie pałacem z przepięknymi ogrodami. Zaczęto ją budować jeszcze w XIII wieku przez Nasrydów. Potem służyła też Hiszpanom.
Spis treści
Grenada na filmowo
Nie jest to może miejsce szczególnie znane z filmów, ale jednak filmowcy tam również trafili. I to dość dawno. Choćby w 1921 w „El Dorado”. Była to też baza wypadowa przy produkcjach kręconych w okolicy jak „Indiana Jones i ostatnia krucjata” czy „Dobry, zły i brzydki” Sergio Leone. Jednak u nas w Polsce najbardziej znany jest pewnie hiszpański serial z początku lat 90. – „Requiem dla Grenady” (Réquiem por Granada), w którym można było obejrzeć ostatnie dni Grenady i państwa Maurów. Ale niestety więcej tam historii i opowieści, niż samego miejsca.
To nie oznacza, że sama Alhambra nie pojawiła się w filmach. Dziś to oczywiście popularny i oblegany zabytek, więc głównie trzeba szukać starszych produkcji. W filmie „Siódma podróż Sindbada” (1958) Nathana Jurana gra pałac w Bagdadzie. Pojawia się też w „Bandytach czasu” (1981) Terry’ego Gilliama oraz „Mani wielkości” (1971) Gérarda Oury z Louisem de Funèsem.
Warto dodać, że w Netflixowym serialu „Wiedźmin”, świątynia Melitele jest inspirowana właśnie Alhambrą. Obraz w dużej mierze jest komputerowy, ale zarysy da się rozpoznać. Ciekawostką jest to, że w polskim serialu „Wiedźmin” świątynię ten zagrał zamek Grodziec.
Grenada: Alhambra, czyli wspaniały kompleks pałacowy
Cały kompleks składa się z Alcazaby, czyli zamku, pałaców, w tym najważniejszego należącego do Nasrydów, ale także renesansowego pałacu Karola V. Ciekawym miejscem jest też Generalife, czyli letnia siedziba emirów mauretańskich. Znajdują się tu kościoły, w tym katedra, klasztory, ale przede wszystkim jest to wspaniały ogród.
Alhambra: Bilety
Alhambra jest miejscem bardzo imponującym, ale też obleganym przez turystów. Ruch jednak jest tu ograniczony, dzięki czemu zwiedzanie jest dość przyjemne. Wiąże się to z ryzykiem, że do kompleksu się nie dostaniemy. W teorii można próbować kupić bilety w sieci. Niemniej jednak w naszym przypadku nie udało się to. Próbowaliśmy je nabyć jakieś dwa miesiące wcześniej. Były wyprzedane. Nie pozostało nam nic innego jak zaryzykować, w razie czego spędzić dzień w Grenadzie. Część biletów faktycznie jest zarezerwowana do sprzedaży w danym dniu na miejscu, ale one też szybko się rozchodzą.
Byliśmy tu po godzinie ósmej, kolejki do kas biletowych były już bardzo długie. Turyści są wpuszczani w dwóch grupach rano, około 9:00 i o 14:00 (to warto zweryfikować przed przyjazdem). Po ósmej sprzedawano już bilety tylko na 14:00, w dodatku się kończyły. Prawdopodobieństwo zakupienia ich w zwykłej kolejce właściwie było nikłe. Niemniej jednak istnieje tu pewien kruczek, o którym przynajmniej podczas naszej wizyty mało kto wiedział. Automaty biletowe na kartę. Nie ma ich przy kasach, są schowane z tyłu, za sklepikami. Natknęliśmy się na nie przypadkiem, kolejki praktycznie nie było. W dodatku udało nam się kupić bilety zanim te na 14:00 się wyczerpały. Czas czekania wypełniliśmy jadąc do Guadix. To też było w planie, ale tego dnia Alhambra była ważniejsza, resztę musieliśmy dostosować.
Niemniej jednak nie warto ryzykować. Bilety spokojnie należy zarezerwować wcześniej przez stronę Alhambry. Tam też znajdują się aktualne ceny i godziny otwarcia. Kompleks pałacowy został wpisany na listę 12 Skarbów Hiszpanii.
Alhambra i ograniczenia wstępu (dwie tury)
Wejścia do Alhambry są reglamentowane celowo. O ile do samego kompleksu twierdz i ogrodów można wejść w tych dwóch turach, a następnie zwiedzać to samodzielnie, o tyle do samego kompleksu pałacowego wejściówki są jeszcze bardziej wydzielone. Tak więc bilet składa się właściwie z dwóch: wejścia do Alhambry i do pałacu. Godzina na tym drugim jest ważniejsza, gdyż pałac ma mniejszą przepustowość turystów. Trzeba być przed nim na czas.
Dojazd do Grenady i Alhambry
Przed Alhambrą znajduje się duży, dodatkowo płatny parking. Prawda jest taka, że łatwiej zaparkować niż wejść. Jeśli ktoś lubi twierdze, zamki i ogrody, to Alhambra jest z pewnością miejscem godnym polecenia. W dodatku doskonale zachowanym, dużym i przepięknym. Jak najbardziej zasługuje na swoje miejsce wśród zabytków UNESCO i bez wątpienia to jedna z prawdziwych pereł Hiszpanii. Sama Grenada też ma do zaoferowania kilka zabytków, z katedrą włącznie, ale to zdecydowanie Alhambra ściąga najwięcej turystów. Z Grenady zaś przeniesiemy się szlakiem hiszpańskim do Kordoby.
Jeśli podobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.
Szlak hiszpański | ||
Grenada |