Jedną z atrakcji Jordanii są zamki pustynne. Ale to nie jedyne zamki, które warto zobaczyć. Karak, Kerak albo Al-Karak (arab. الكرك), choć oczywiście oznaczenia na trasie są bardzo różne, to pozostałość po krzyżowcach, którzy bronili się tu przed Saladynem. Zresztą to on go zdobył. To dobre miejsce na krótką przerwę w drodze do Petry, także dlatego, że można tu zobaczyć zupełnie inną Jordanię. Bardziej europejską. Zamek ten jest bardzo podobny do tego, co się ostało u nas. Nic dziwnego, budowano go według tej samej szkoły. Jednocześnie, gdy porówna się go z budowlami rzymskimi czy nabatejskimi, dobrze obrazuje pewien regres cywilizacyjny, który tu nastąpił. I co tu dużo mówić, średniowieczny zamek krzyżowców to jeszcze budowla zaawansowana. Gdy porównamy go z niektórymi dużo późniejszymi, pustynnymi zamkami arabskimi, on wciąż sprawia wrażenie nie tylko potężniejszego, ale i stworzonego dzięki użyciu nowocześniejszej techniki.
Spis treści
Al-Karak zamek krzyżowców
Sama lokalizacja Karaku sprawia, że jest to miejsce bardzo ładne. Tak jak się patrzy na nie z dołu, gdy wznosi się ponad miastem, jak i gdy z spogląda się z murów na rozległą panoramę. Warto pamiętać, że zamek i miasto dziś mają tę samą nazwę.
W zamku formalnie nie ma przewodników, ale przynajmniej w okresie, w którym my tu byliśmy, nie ma też dużego zainteresowania turystów. Efekt jest taki, że przewodnicy chwytają się każdej okazji, dość natrętnie, niekoniecznie dają się łatwo przepędzić. Więc może warto dać takiemu JODa na odczepne. Nie jest to jednak tak natrętne jak w Fezie.
Dojazd do Karaku
Dojazd do zamku jest dość specyficzny, gdyż trzeba przejechać przez centrum miasta. Jak zwykle trzeba mieć oczy otwarte i naokoło głowy. To chyba był jeden z trudniejszych kawałków do przejechania, ze względu na duży ruch, wąskie drogi, pieszych i zaparkowane auta. Za to jak wszędzie, tak przy zamku nawet gdy brakuje miejsc, można zaparkować gdzieś z boku.
Al-Karak i bezpieczeństwo
Tu trzeba przyznać, że jest to już ta część Jordanii, która zaczyna żyć na turystach. Było to odczuwalne choćby przy wspomnianym wcześniej przewodniku. Prawdę mówiąc większe zagrożenie stanowił tutaj dojazd i ruch drogowy. Jednak warto wspomnieć, że było to pierwsze typowo turystyczne miejsce w Jordanii, gdzie zorganizowano atak na turystów. Może nie był to duży zamach terrorystyczny, tylko strzelanina. Wydarzenie miało miejsce 18 grudnia 2016, w sumie zginęło 19 osób, w tym pięciu zamachowców. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie. Pomijając ten incydent, Jordania wciąż zostaje państwem wyjątkowo bezpiecznym dla turystów w całym regionie.
Ślady starszej historii
Istnieją hipotezy, że jeszcze przed Krzyżowcami znajdowała się tu inna twierdza. Badacze Pisma Świętego sugerują, iż to tu wznosiła się stolica Moabitów – Kir-Chareszet / Kir-Moab / Kir-Chares / Kir-Cheres (w różnych księgach). Potem w czasach rzymskich i bizantyjskich istniało tu miasto Characmoba.
Zamek krzyżowców
Zamek zbudowano w XII wieku, odpowiadał za to Payen le Bouteiller (Pagan Butler). Nazwał on wówczas go Petra Deserti, co znaczy tyle co Kamień Pustyni. Wybrał doskonałą, strategiczną lokalizację (na wschód od rzeki Jordan), która okazała się być istotna do kontrolowania tras pielgrzymkowych do Mekki. Budowę rozpoczęto w 1132, ale wielokrotnie go przebudowywano. W 1177 Renald z Châtillon ożenił się z dziedziczką zamku i odpowiadał jego czarną legendę wśród muzułmanów. Zasłynął zrzucaniem więźniów z muru, w tym tak, by mieli głowy w skrzyniach i nie stracili przytomności spadając. Budował także tu statki, które atakowały Arabów na Morzu Czerwonym.
W 1188 zamek został zdobyty przez siły Saladyna. W czasach arabskich pierwotnie częściowo go rozebrano, potem zaczęto jednak go przebudowywać i miał zacząć lepiej służyć nowym władcom. Jednakże w 1293 został poważnie zniszczony przez trzęsienie ziemi. Część rozbudowy arabskiej wiązała się z budową miasta i ono przetrwało do dziś. Było wiele prób wykorzystania zamku, nawet jeszcze w czasach tureckich, ale nigdy nie wrócił do dawnej świetności.
Jeśli podobał Ci się ten wpis, polub nas na Facebooku.
Szlak jordański | ||
Al-Karak |