Efez (gr. Ἔφεσος) to bez wątpienia jedno z najbardziej znanych i najlepiej zachowanych antycznych miast. Obecnie znajduje się w Turcji. Wpisane na listę UNESCO przyciąga olbrzymie rzesze turystów. Jedni przyjeżdżają sami, inni w ramach wycieczek zorganizowanych. Efez jako ważne miejsce działalności św. Pawła, opisane w Dziejach Apostolskich, leży też na trasie pielgrzymek. Jedno jest pewne, w szczycie sezonu Efez to bardzo zatłoczone miejsce. Natomiast stanowisko archeologiczne jest bardzo duże (224 hektary zabudowane, 415 hektarów otoczone murami) i robi wrażenie.
Spis treści
Słynne miasto Efez w Turcji
Pytanie, czy warte zobaczenia? Tu odpowiedź nie będzie jednoznaczna, bo zależy od tego, czego szukamy i co widzieliśmy. Jeśli ktoś nie miał okazji obejrzeć innych antycznych w miarę dobrze zachowanych miast, to z pewnością warto się przemęczyć. Ale jeśli ktoś już widział wiele podobnych miejsc, także w Turcji, to tłumy mogą być skutecznym elementem odstraszającym. Efez niestety należy do tych miejsc, które wspaniale wyglądają na przygotowanych wcześniej fotografiach, w dobrym słońcu, z małą ilością ludzi w kadrze.
Jednocześnie ciężko samodzielnie się nacieszyć tymi ruinami. Prawdę mówiąc nam to dość mocno przeszkadzało. Tyle, że ta popularność Efezu nie bierze się znikąd, jest absolutnie zasłużona. To olbrzymi, stosunkowo dobrze zachowany obszar, z mnóstwem miejsc do zobaczenia i kawałkiem historii na karku. Całość robi wręcz piorunujące wrażenie, jest jednym z najciekawszych i najbardziej istotnych stanowisk archeologicznych naszego regionu. Można je porównać do Machu Picchu czy w mniejszym stopniu Chitzen Itza. Podobnie jak tamte dwie, bolączką jest zbyt duża liczba turystów, ale miejsce zachwyca.
Historia Efezu
Ale jak już się przemęczymy, to Efez zapada w pamięci. Jest tu kilka naprawdę przepięknie zachowanych miejsc, w tym ulica portowa. Dziś bardzo odległa od wody. Efez powstał mniej więcej w IX w. p.n.e., choć niektórzy historycy twierdzą, że osadnictwo tutaj jest jeszcze starsze i może sięgać nawet XIV w. p.n.e. W każdym razie greccy osadnicy wykorzystali ujście rzeki do budowy portu, wokół którego powstało całe wielkie miasto. Przez prawie trzy tysiąclecia ilość materiału naniesionego przez wody spowodowała oddalenie się linii brzegowej, dziś prawie o 8 kilometrów. Zresztą dawna rzeka również zmieniła koryto.
Efez miał dość burzliwą historię, ale szczęśliwie udało się zachować całkiem sporo z dawnych zabudowań miasta. Był pod panowaniem rzymskim, rozwijało się tu chrześcijaństwo, a od XI wieku znajduje się pod kontrolą turecką. Miasto zostało opuszczone w XIV w. Obecnie jest atrakcją turystyczną. Z Efezem związany jest też słynny grecki filozof Heraklit.
Zwiedzanie Efezu
Oprócz ulicy portowej, najważniejsze jest ulica Marmurowa, kiedyś główna w całym mieście. Dziś pozostałości po nich to oczywiście deptak.
Jednak najbardziej charakterystyczna jest fasada biblioteki Celsusa. Większość budynku się zawaliła, front jednak stoi i to nie tylko ikona tego miejsca, ale też jedno z najbardziej rozpoznawalnych i najczęściej przedstawianych na fotografiach fragmentów starożytnych ruin. Faktycznie robi to wrażenie. Zazwyczaj mamy możliwość oglądania fundamentów, względnie niskich budowli. Biblioteka zaś była bardzo wielka.
Jest też amfiteatr, zwany Wielkim Teatrem. Promień półokręgu ma jakieś 150m, zaś na trybunach mogło przesiadywać ponad dwadzieścia tysięcy osób. No i to o czym warto pamiętać, to akustyka. Do dziś robi wielkie wrażenie, zwłaszcza jak jedna osoba stoi na górze, a druga na dole. Warto zrobić sobie takie doświadczenie. Wielki Teatr jest też znany z Dziejów Apostolskich. Występuje jako tło wydarzeń, w których brał udział św. Paweł – właśnie w tym obiekcie zgromadził się tłum wykrzykujący „Wielka Artemida Efeska”, chcący ukarania apostoła.
Są też łaźnie (termy), latryny, agora czy świątynie. Pozostałości tych ostatnich jest kilka. Jedna jest historycznie bardzo istotna, to świątynia Maryi Matki Bożej, powstała tu już oczywiście jako dodatek z późniejszych czasów rzymskich. Ale z tą świątynią jest związana ciekawostka. Otóż gdy pojawili się tu Grecy, miejscowe ludy wyznawały tu głównie boginię-matkę – Kybele. Synkretycznie została ona zastąpiona Artemidą, tę z kolei zastąpiła Maryja. Zarówno druga jak i trzecia mają w okolicy Efezu także własne miejsca kultu. Zabytki Efezu to nie tylko to jedno stanowisko archeologiczne. Natomiast na sam starożytny Efez to tak naprawdę trzeba przeznaczyć 4 – 6 godzin, jak nie więcej. Ceny biletów i godziny otwarcia można sprawdzić tutaj. Uwaga jest pewna opcja oglądania Efezu nocą, gdyż w sezonie (gdy jest bardzo tłoczno), stanowisko jest czynne naprawdę długo.
Świątynia Artemidy
Choćby właśnie słynna świątynia Artemidy. Kiedyś cud świata, dziś niewiele z niej zostało. Właściwie kilka kamieni oraz sadzawka, w której pływają żółwie. Przy świątyni nie ma aż takich tłumów, bo niby nie ma co zwiedzać. Ale historycznie to bardzo istotne miejsce, a biznes powiązany z kultem Artemidy Efeskiej został zagrożony przez nawrócenia dokonywane przez świętego Pawła z Tarsu.
Artemizjon, bo tak też nazywano tę świątynię, spłonął w 356 roku przed naszą erą. Podpalił go szewc Herostrates (lub Herostratos). Chciał zyskać wieczną sławę i uznał, że zniszczenie cudu świata mu ją zagwarantuje. Uznaje się go za pierwszego w dziejach ludzkości terrorystę. Poza karą śmierci próbowano wymazać jego imię z wszystkich zapisków, acz jak widać ta procedura nie udała się do końca. Grecy uznawali tę świątynię za jeden z siedmiu cudów świata, podziwiając niesamowite piękno i wspaniałą konstrukcję tego miejsca. Świątynię odbudowano, ale potem zniszczył ją najazd Gotów.
Dom Maryi (Efez)
Efez to także miejsce, w którym rzekomo mieszkał święty Jan. Ten sam, który miał się zaopiekować Maryją. Sprowadził ją tu z Jerozolimy, gdy tam zaczęły się prześladowania chrześcijan. Więc oprócz turystów odwiedzających ruiny, mamy też pielgrzymów, odwiedzających dom Maryi i pijących cudowną wodę, a także zostawiających tam swoje prośby. Dom Marii Dziewicy (bo tak się oficjalnie nazywa) znany jest tu pod nazwą Meryemana.
Dom Najświętszej Marii Panny został odnaleziony w 1891. Z czym się wiąże ciekawa historia, bowiem po raz pierwszy został wspomniany w książce „Życie Najświętszej Maryi Panny” Anny Katarzyny Emmerich, formalnie spisanej przez Klemensa Brentano. Emmerich była zakonnicą i mistyczką, miała mnóstwo wizji na temat Maryi i wskazała właśnie Efez jako miejsce, gdzie mieszkała Matka Jezusa. Opisała też dość szczegółowo położenie domu. Zorganizowano wyprawę, odnaleziono go, zlecono badania. Wpierw okazało się, że to budowla z VI wieku, ale wcześniej istniała tu starsza zabudowa, w której mogła żyć Maryja. Podobnie jak w przypadku wielu biblijnych miejsc, tradycja i wiara sprawiają, że przybywa tu sporo ciekawskich osób, ale i pielgrzymów.
Dojazd do Efezu
Efez obecnie znajduje się w tureckim mieście Selçuk, jakieś 80 km od Izmiru. Parking dla samochodów znajduje się przy wejściu od strony portowej. Jest oczywiście płatny niezależnie od biletu. Mamy tam też część ze sklepikami, ale to jest chyba wiadome. Na koniec jedyna rada – jak się da, zwiedzać rano, zanim zaczną zjeżdżać tłumy. Warto poświęcić czas na te ruiny, ale przy większej ilości osób, może to być trudne.
W przypadku odpoczynku na riwierze tureckiej, bez problemu nawet w Antalyi można kupić wycieczki lokalnych operatorów, którzy organizują jednodniowe wypady do Efezu. Może to być dobra alternatywa, jeśli nie mamy do dyspozycji samochodu.
Dojazd do Efezu jest bardzo dobrze oznaczony. Turcy są dumni z tego miasta, zaś największy turecki browar produkuje piwo o nazwie „Efes”.
Jeśli podobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.
Szlak turecki | ||
Efez |