Park Narodowy Mikumi w Tanzanii

Słonie pijące wodę w Mikumi

Znajdujący się na południe od Dar Es Salaam park nie należy do zbyt najpopularniejszych wśród zagranicznych turystów, ale wciąż jednak znanych. Ci nie są wcale tu też rzadkością. Najczęściej właśnie przybywają tu z Dar Es Salaam samochodem, albo przylatują z Zanzibaru. Mikumi jest jedną z kilku ciekawych alternatyw wobec słynnych północnych parków Tanzanii.

Samica guźca z młodymi. Guziec zwyczajny (Phacochoerus africanus, ang. common warthog)
Samica guźca z młodymi. Nazwa gatunkowa: Guziec zwyczajny (Phacochoerus africanus, ang. common warthog)

Park Narodowy Mikumi

Park Narodowy Mikumi został założony w 1964. Graniczy z Selous, tworząc razem spory, unikalny ekosystem. Mniejsza popularność przekłada się jednak na większą naturalność. Uznaje się, że ten Park jest dużo bardziej pierwotny niż choćby Serengeti. Co prawda przecina go autostrada, ale i tak ma bardzo dobre opinie jeśli chodzi o ochronę zwierząt. Nie oznacza to całkowity brak ingerencji człowieka, do czego wrócimy.

Żyrafa masajska (Giraffa tippelskirchi, ang. Masai giraffe)
Żyrafa masajska (Giraffa tippelskirchi, ang. Masai giraffe)

Mikumi to bardzo klasyczna sawanna, zwłaszcza gdy zwiedza się ją w okresie maja – listopada, gdy jest tu sucho. Można zobaczyć zarówno trawy, jak i samotne baobaby.

Krokodyl nilowy (Crocodylus niloticus, ang. Nile crocodile)
Krokodyl nilowy (Crocodylus niloticus, ang. Nile crocodile)

Nocowanie w parku

W Mikumi znajdują się także miejsce noclegowe, podobnie jak ma to miejsce w Serengeti. Choć tutaj, ze względu na mniejszą liczbę turystów, cenowo nie było tak strasznie i skorzystaliśmy z lodge’y zamiast namiotu. Tym razem po naszym obozie chodziły marabuty i guźce, a także małpy (co niektórym przeszkadzało). Jednak nawet takie domki nie mają żadnych płotów czy odgrodzenia od reszty parku, co dla nas stanowiło nie lada atrakcję.

Sępy. Głównie gatunek: Sęp afrykański (Gyps africanus, ang. white-backed vulture)
Sępy. Głównie gatunek: Sęp afrykański (Gyps africanus, ang. white-backed vulture)

Wschód i zachód słońca na sawannie

Ten Park Narodowy ma jedną bardzo istotną zaletę. Dzięki mniejszej ilości turystów (ale też mniejszej ilości zwierząt), nocując tutaj można obserwować sawannę o zachodzie i wschodzie słońca. W Serengeti i północnych Parkach nie jest to normą. Za dużo turystów, więc starają się ograniczać. Tu mieliśmy okazję zobaczyć jak zwierzęta szykują się do snu, albo wręcz przeciwnie wychodzą na żer, a potem budzą się lub wracają do siebie. Tu właśnie widzieliśmy hipopotamy, które wychodzą z wody.

Zebry stepowe (Equus quagga, ang. plains zebra) (Park Narodowy Mikumi)
Zebry stepowe (Equus quagga, ang. plains zebra)

Dodatkowo sama sawanna jest przepiękna o wschodzie i zachodzie słońca. Mikumi bardzo dużo zyskuje o tych godzinach, jest po prostu niesamowicie malownicze. Wręcz ikonicznie, wygląda jak sawanna z obrazów.

Bawoły afrykańskie (Syncerus caffe, ang. African buffalo) w Mikumi
Bawoły afrykańskie (Syncerus caffe, ang. African buffalo) w Mikumi

Mikumi: sztuczne czy prawdziwe?

Choć Mikumi uchodzi za naturalne, nie jest tak do końca. Choćby sadzawka hipopotamów została wykopana przez człowieka, ale doskonale spełnia swoje zadanie. Dzięki temu jest możliwość podjechania pod nią blisko, a także wyjścia i oglądania zwierząt spoza samochodu. Hipopotamy nie są za bardzo zainteresowane ludźmi, czy słoniami, albo krokodylami. Za to bardzo przeszkadzają im hipopotamy spoza ich stada. Wtedy widać poruszenie. Natomiast sam fakt, że można sobie spokojnie wyjść w okolicy sadzawki, sprawia, że jest to niezapomniane wrażenie.

Hipopotam wracający z żeru (Park Narodowy Mikumi)
Hipopotam nilowy (Hippopotamus amphibius, ang. hippopotamus) wracający z żeru

Mieliśmy tu możliwość poza małpami, marabutami, hipopotamami i guźcami, także zobaczyć lwy. Podobno te nawet łatwiej znaleźć tu na drzewach niż nad jeziorem Manyara, ale tego nie potwierdzamy. Inne zwierzęta to oczywiście zebry, gnu, bawoły, żyrafy, czy sępy.

Baobab
Baobab

Jasne, większa interwencja w środowisko naturalne, czy mniejsza ilość zwierząt, sprawia, że opinie na temat tego parku są podzielone. Dla nas, Mikumi to bardzo malowniczy park, który z pewnością warto odwiedzić, jeśli po północnych wojażach wciąż będzie nam mało. Tym bardziej, że to safari faktycznie było inne. Natomiast raczej ciężko mu konkurować z parkami z północy Tanzanii, więc jako dodatek i odmiana jak najbardziej. Jako zamiennik, raczej niekoniecznie.

Marabut afrykański (Leptoptilos crumenifer, ang. marabou stork), Park Narodowy Mikumi
Marabut afrykański (Leptoptilos crumenifer, ang. marabou stork), Park Narodowy Mikumi

Jeśli podobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak tanzański
Park Narodowy Mikumi
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły