Nuwara Elija: trasa kolejowa, Tamilowie i mała Anglia, zwiedzanie

Nuwara Elija, przedmieścia

Nuwara Elija (syn. නුවර එළිය, tam. நுவரேலியா, ang. Nuwara Eliya) to miejscowość malowniczo położona na wzgórzach, która została założona przez Sir Samuela Bakera (pisaliśmy o nim przy okazji Płaskowyżu Hortona) i ze względu na klimat oraz ukształtowanie przypominające angielskie, szybko stała się popularna wśród brytyjskich kolonizatorów, zwłaszcza plantatorów. Powstało wiele budynków w stylu typowo angielskim, założono pola golfowe i do krykieta, sprowadzono konie. Również dziś nowo budowane osiedla i domy jednorodzinne mają styl angielski, nawet nie kolonialny, a właśnie brytyjski. Z tych względów Nuwara Eliya jest nazywana Małą Anglią, co jakby z automatu podnosi wartość budowanych tutaj obiektów. Ale to nie kolonialne lub quasi-kolonialne budynki nas tu przyciągnęły, a przejazd pociągiem.

Nuwara Elija: Mała Anglia

Niemniej jednak wciąż pozostały jeszcze budynki pamiętające Anglików. Poza kolonialnymi budynkami, na szczególną uwagę zasługuje tu park Victoria, ale oczywiście w porównaniu z tym, co widzieliśmy w ogrodzie botanicznym w Kandy, to ten można sobie najzwyczajniej w świecie odpuścić. Nuwara Elyia, podobnie jak Ella jest miejscowością bardzo turystyczną, stąd panuje tu trochę inny klimat i charakter zabudowy, a przede wszystkim relacji Lankijczyków wobec turystów. I podobnie jak Ella, tak i w tym wypadku to dobra baza wypadowa dla górskich wędrówek.

Najsłynniejsza trasa kolejowa na Sri Lance

Popularną atrakcją mającą swój początek w mieście Nuwara Elyia jest trasa kolejowa do Elli o szczególnych walorach krajobrazowych. Trasa właściwie jest dłuższa, zaczyna się w Colombo Fort, biegnie przez Kandy. To właśnie odcinek od Nuwary jest uznawany za najbardziej atrakcyjny turystycznie. Zwłaszcza jak mija się wzgórza porośnięte krzewami herbaty. Ta część trasy jest niezwykle popularna wśród turystów i bardzo często polecana.

Chcieliśmy pojechać pociągiem do Elli, gdzie odebrałby nas kierowca. Jednak jak się okazało, ze względu na uszkodzenie torów pociąg był opóźniony. Miał przyjechać do Nuwary jakieś trzy godziny po planowym czasie, a może… kolejnego dnia. Nie pozostało nam nic innego jak obyć się smakiem i pojechać do Elli samochodem. Tutaj sprawdziło się doświadczenie naszego kierowcy, który zaczekał na dworcu, by upewnić się, że wsiądziemy na pociąg. Inni turyści mieli gorzej: pozostawało im czekać na spóźniony skład lub jechać tuk-tukiem niemały kawałek. Jest to na tyle popularna atrakcja, że kierowcy sami często ją sugerują. Przejechanie się tą trasą pociągiem nie jest w żaden sposób obraźliwe dla kierowcy-przewodnika.

Nuwara Elija: Świątynie hinduistyczne

Zostało przejechać do Elli samochodem, zwłaszcza, że mieliśmy tam kolejny punkt. Natomiast wykorzystując możliwość zrobiliśmy po drodze kilka przystanków. Warta wspomnienia jest hinduska świątynia Seetha Amman nieopodal Nuwara Eliyi. Hinduiści to w zdecydowanej większości Tamilowie, warto więc poruszyć temat lokalnych niesnasek.

Wojna domowa na Sri Lance

W 1983 roku wybuchła krwawa wojna domowa, w której tamilska mniejszość domagała się utworzenia niepodległego państwa w północnej i wschodniej części wyspy. Walki trwały do 2009 roku, gdy Tamilskie Tygrysy oficjalnie ogłosili zakończenie działań wojennych. Przez ponad 20 lat północna i wschodnia część kraju była praktycznie poza kontrolą rządu.

Wojna domowa to nie jest coś, o czym chętnie rozmawiają mieszkańcy Sri Lanki. Chociaż najczęściej to Tamilowie są przedstawiani jako groźni separatyści, trzeba wiedzieć, że do radykalnych działań popchnęły ich w dużej mierze działania Syngalezów. Ci drudzy, jako większość mieszkańców wyspy, ustanawiali dyskryminujące mniejszość prawa. Sri Lanka stała się (i nadal jest) państwem wyznaniowym, buddyjskim. Buddyzm kojarzy się z medytacją nad kadzidełkiem w pozycji lotosu i umiłowaniem pokoju, ale posiada czasem też inne oblicze. Jak choćby japońscy buddyjscy inkwizytorzy ukazani w filmie „Milczenie”, czy właśnie bojownicy na Cejlonie.

Ci właśnie buddyści, podburzani przez również buddyjskich polityków i urzędników, doprowadzili do kilku masakr ludności tamilskiej na przestrzeni lat 50. do 80. XX wieku. Największa z nich miała miejsce w Kolombo w 1983 roku, gdy tłum wymordował od jednego do nawet trzech tysięcy Tamilów. Wówczas Tamilowie zorganizowali się zbrojnie i odtąd postulaty niepodległościowe zaczęły być głoszone przez Tamilskie Tygrysy z użyciem przemocy. Część wyspy znalazła się poza kontrolą rządu. Warto wspomnieć, że czwarty premier Sri Lanki, Solomon Bandaranaike, został zamordowany przez fanatycznego buddyjskiego mnicha, choć późniejsze dochodzenie wskazuje również na motyw korupcyjny. Zabójca, niejaki Talduwe Somarama Thero chciał zabezpieczyć swoje udziały w przemyśle stoczniowym.

Pokłosie wojny domowej

Szacuje się, że w ciągu 26-ciu lat konfliktu zginęło ponad 100 tysięcy cywili i 50 tysięcy żołnierzy. Wśród cywili większość zabitych stanowili Tamilowie; obie strony dopuszczały się zbrodni wojennych. W ostatniej fazie konfliktu, ofensywie sił rządowych w latach 2008-2009 dopuszczono się aktów ludobójstwa. Ale to Tamilskie Tygrysy zostały uznane przez USA i UE za organizację terrorystyczną. Bardzo bolesny i kosztowny konflikt dla kraju, który dziś liczy około 20 milionów obywateli.

Sri Lanka, jako jedyny kraj w nowożytnej historii, zlikwidowała zbrojny ruch separatystów za pomocą konwencjonalnych środków wojennych. Najtrudniejsze przyszło jednak po zakończeniu działań wojennych: scalenie rozdartego państwa i włącznie w społeczeństwo znienawidzonej jego części. Byli wojownicy tamilscy, w tym kobiety i młodociani, zostali skierowani na szkolenia zawodowe i częściowo przesiedleni w inne rejony kraju.

Do dziś podróżowanie po terenach objętych konfliktem przed zaledwie dekadą może być niebezpieczne z uwagi na zaminowanie niektórych dróg. Niestety dziś na Cejlonie problemem jest jeszcze jedna mniejszość, muzułmańska, która także dała o sobie znać zamachami w Wielkanoc w 2019 roku. Jednocześnie Sri Lanka do dziś pozostała wyznaniowym państwem buddyjskim, zaś duchowni mają tu duże przywileje.

Jeśli spodobał Ci się wpis polub nas na Facebooku.

Szlak lankijski
Nuwara Elija
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły