Góra Olimp jest bardzo ważna w mitologii i owszem znajduje się w Grecji, ale również Cypr ma własny Olimp, lub Olimbos / Olimpos (Όλυμπος, Ólympos). To najwyższy szczyt na Cyprze, liczy sobie 1951 metrów n.p.m. Znajduje się w paśmie górskim Troodos, zresztą wzniesienie także czasem nazywa się Troodos. W zimie to także ośrodek narciarski, w lecie zaś najczęściej przystanek w podróży.
Spis treści
Olimp a Olimbos
Na początek warto zwrócić uwagę na nazwę. U nas faktycznie przyjęło się tę górę często określać mianem Olimbos, tym samym nie myli się wprost z Olimpem, jednak właściwie jest to ta sama nazwa. Olimbos to nic innego jak Olimp w nowożytnej grece. Natomiast w mitologii plemion greckich nazwa Olimp oznaczała dom ich dwunastu bóstw i była tożsama z wyniosłymi szczytami górskimi, na których ci bogowie rezydowali. Tych szczytów było więcej, stąd kilka różnych szczytów nosiło nazwę Olimp. Dziś znajdują się one na greckich wyspach (jak Lesbos), w Turcji (koło Olympos) i właśnie ten na Cyprze. Swoją drogą to nie jedyna góra, która nosiła na tej wyspie tę nazwę. Kiedyś dzierżyła ją też obecna góra Stawrowouni niedaleko Larnaki.
Szczyt Olimbos
Cypr jest stosunkowo niewielkim państwem, które dość łatwo można objechać samochodem i dojechać prawie wszędzie, wliczając w to właśnie szczyt góry Olimbos. Ta choć jest całkiem wysoka, właściwie nie ma jednego dobrego miejsca, w którym można by zacząć sensowny trekking. Znajduje się przecież zaledwie czterdzieści parę kilometrów od linii brzegowej. Najbliższy parking jest w odległości jakiegoś kilometra od szczytu i to tylko dlatego, że droga na samą górę jest trochę kręta. Gdy się tam zaparkuje, to bardzo łatwą, asfaltową drogą, spokojnym krokiem w ciągu kwadransa będziemy na szczycie.
Wejście na cypryjski Olimp
I tu dochodzimy do największego rozczarowania. Bowiem, o ile przy parkingu nawet mamy jakąś budkę z jedzeniem, to na samym wierzchołku znajduje się baza wojskowa. Nie ma nawet dobrego punktu widokowego. Możemy sobie co najwyżej podejść pod bramę i tyle. Tu mamy sytuację podobną jak z Pico de Las Nieves czy Dżabal Szams w Omanie, gdzie najwyższy punkt jest niedostępny i trzeba zadowolić się innymi trasami. Takie oczywiście są, nie prowadzą na szczyt, ale wciąż zapewniają widoki. Podobnie jest też z punktami widokowymi przy drogach. Dają one możliwość napawania się górskimi widokami na Cyprze. Owszem, poza główną ścieżką samochodową, jest jeszcze jedna, prowadząca na szczyt, acz zdecydowanie trudniej przy niej zaparkować, no i długa nie jest. Mówiąc wprost, Olimbos to takie trochę greckie zwiedzanie wyspiarskich gór. Można spokojnie wjechać samochodem (tak jak na Pantokrator), jak ktoś bardzo chce może wejść, ale do przechadzek to są zdecydowanie lepsze tereny.
Warto pamiętać, że w szczycie sezonu na tych parkingach faktycznie staje mnóstwo samochodów i autokarów. Ludzie przyjeżdżają zobaczyć Olimp, zaś wspomniana łatwa droga sprawia, że z parkingu jest to naprawdę szybka góra do zdobycia, a także kolejny przystanek na trasie. Niedaleko znajduje się wioska Troodos, która jest cypryjską stolicą sportów zimowych. To właśnie blisko niej są zlokalizowane trasy narciarskie. Śnieg na Cyprze występuje i nawet się utrzymuje w tej okolicy. Tego akurat nie doświadczyliśmy, byliśmy w połowie listopada i wciąż na szczycie było powyżej 15 stopni Celsjusza.
Malowane cerkwie Cypru
Olimbos jest właśnie najczęściej dodatkiem, nie bez powodu. W górach porozrzucane są przepiękne klasztory, w tym także malowane cerkwie z listy UNESCO. My zatrzymaliśmy się w klasztorze Świętego Krzyża w Omodos. To dość stary, obecnie nieczynny klasztor męski. Według legendy, mieszkańcy okolicznych wiosek znaleźli tu relikwię Krzyża Pańskiego. Rozpoznali to dzięki światłu, które utrzymywało się nad relikwią. Na wieść o tym cudzie przybyli tu mnisi i wznieśli klasztor.
Pozostając przy legendach, inne wersje mówią, że to kolejny z klasztorów wzniesiony przez święta Helenę, która przybyła na Cypr, przywożąc także relikwie. Ta wersja jest późniejsza niż ta o cudownym znalezieniu krzyża. Co się zaś tyczy świętej Heleny, nie ma bezpośrednich dowodów, że jest ona odpowiedzialna za powstanie tego klasztoru, ale wielu naukowców zdaje się zakładać, że to miało miejsce. Nawet jeśli to nie ona była fundatorką tej świątyni w sposób bezpośredni, to prawdopodobnie powstała ona w wyniku jej działań i krzewienia tu chrześcijaństwa.
Obecna świątynia została rozbudowana w połowie XIX wieku. Przez lata było to istotne miejsce na szlaku cypryjskich pielgrzymek. Od 1917 roku, gdy zabrakło mnichów, klasztor został przekształcony w cerkiew parafialną. Przy niej znajduje się muzeum. Zaś główny deptak niewielkiej miejscowości Omodos prowadzi wprost do klasztoru, najważniejszej atrakcji tej mieściny. Zwiedzanie cerkwi jest darmowe. Jak wspomnieliśmy, jest ona jedną z wielu w okolicy, które przyciągają turystów w te rejony. Zaś góra Olimbos jest najczęściej jedynie dodatkiem.
Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.
Szlak cypryjski | ||
Olimbos |