El Pijaral: Zaczarowany las wawrzynowy, góry Anaga, zwiedzanie

Las wawrzynowy, El Pijaral

Teneryfa to idealne miejsce na trekkingi. Jednym z najciekawszych miejsc do wędrówki na łonie natury jest El Pijaral, tak zwany Zaczarowany Las w górach Anaga. Całe pasmo Anaga, znajdujące się na północnym wschodzie wyspy słynie z unikalnych lasów wawrzynowych oraz wielu pięknych tras. Stanowi ciekawą alternatywę wobec spokojniejszego odpoczynku, a przy tym jest to ścieżka łatwa do pokonania, przyjemna i piękna. A w dodatku nie ma tu wiele osób, z powodu restrykcji. Daje to możliwość obcowania z unikalną naturą Kanarów.

Las wawrzynowy w górach Anaga

Lasy wawrzynowe Makaronezji lub też makaronezyjskie lasy wawrzynolistne, rzadziej lasy laurowe (hiszp. Laurisilva, port. Laurissilva) dziś występują poza Wyspami Kanaryjskimi także na Maderze i Azorach. Te z Madery oraz Park Narodowy Garajonay (wyspa La Gomera) są wpisane na listę UNESCO od 1999 roku. Stanowią relikt trzeciorzędowy. Dwadzieścia milionów lat temu były dość powszechne w Afryce, ale ostały się głównie na wymienionych wyspach. Dziś niestety w wielu miejscach na Wyspach Kanaryjskich zostały one wycięte, gdyż potrzebowano terenów dla rolnictwa. Te ocalałe przede wszystkim porastają w górach, są to lasy mgliste (opisywaliśmy już je przy okazji Płaskowyżu Hortona czy krateru Ngorongoro).

Na Teneryfie należy ich szukać w masywie Anaga (Macizo de Anaga). To najstarsze góry wyspy, powstawały 7-9 milionów lat temu. Najwyższy szczyt to Cruz de Taborno (1024 m n.p.m.), co już może być dobrym miejscem dla wędrówek. Jednak przybywa się tu przede wszystkim dla lasów, które od 1987 roku stanowią Park Narodowy, a od 2015 są rezerwatem UNESCO (Reserva Natural Integral de El Pijaral) o powierzchni 300 hektarów. Wówczas też porobiono zmiany w klasyfikacji, dziś całość to park krajobrazowy lub Park Wiejski Anaga (Parque Rural de Anaga). Jest tu wiele tras, my zdecydowaliśmy się na El Pijaral, czyli Zaczarowany Las (Bosque Encantado, La Ensillada). Formalnie to Trasa po Zaczarowanym lesie (Ruta del Bosque Encantado). Podobno jest najładniejszy, innych niestety nie odwiedzaliśmy, a do lasów laurowych wróciliśmy na Gomerze. Faktycznie trzeba przyznać, że El Pijaral bardzo przypadł nam do gustu.

El Pijaral, zaczarowany las

Zaczarowany, bo faktycznie wygląda jak z jakiejś mrocznej baśni. Drzewa są tu pokręcone, porośnięte mchem, do tego jeszcze bujne runo z paprociami. Zresztą nazwa – Pijaral – pochodzi właśnie od jednego z gatunków paproci, której liście mogą mieć nawet do 3 metrów długości. Ponadto według podań, w górach Anaga w dawnych czasach swoje rytuały podczas sabatów odprawiały czarownice. Z biegiem czasu od tańców przy ognisku, historie urosły do nagich kąpieli w oceanie, czy piciu krwi przez wiedźmy. Prawdopodobnie było coś w tym na rzeczy i faktycznie przed chrześcijaństwem odbywały się tu jakieś pogańskie obrzędy, które z czasem obrosły w legendy. Natomiast dziś podkreśla to element baśniowy tego miejsca.

Trasa El Pijaral

Trekking w El Pijaral nie był długi. Prawdę mówiąc udało się go zamknąć w dwóch – trzech godzinach, tak na spokojnie. W sumie to jakieś 7 kilometrów. Z niektórych części Teneryfy dotarcie tu może zająć dłużej niż sama wędrówka. Od strony parkingu do punktu widokowego prowadziła leśna ścieżka, trochę pod górę, czasem ze względu na błoto były ciut trudniejsze fragmenty. Na to trzeba być przygotowanym, podobnie jak na ewentualny deszcz. Miejscami trzeba było się schylić, ale w większości przypadków jest raczej przystosowany dla niewprawnych turystów. Za to widoki po drodze są naprawdę piękne.

Idzie się do punktu widokowego – Mirador Cabezo del Tejo i z powrotem, z tym że większości nie wraca się tą samą ścieżką. Po drodze mija się dwa punkty charakterystyczne. Pierwszy to skała – Roque Anambro. Można spotkać się z porównaniem jej do zęba smoka. Jak widać, baśniowość tu ma się dobrze. Drugi, bliżej początku drogi – to mały punkt widokowy Pico de Chinobre. Stąd jednak widoki są stosunkowo średnie, głównie z powodu drzew, które zasłaniają większość, ale „ząb” widać stąd lepiej.

Właściwy punkt widokowy jest większy, są tu miejsca do siedzenia. Można sobie chwilę odpocząć, a przede wszystkim spojrzeć na góry i ocean. Zaś od punktu widokowego na parking szła druga ścieżka. Zdecydowanie łatwiejsza, przystosowana do pojazdów, więc nie było to żadne wyzwanie. Widoki po bokach dalej są niesamowite, magiczne w pewien sposób, ale już się nie przedzieramy przez las. Na sam koniec faktycznie łączy się z kawałkiem trasy, którą się szło w kierunku punktu widokowego.

Zwierzęta i roślinność El Pijaral

Choć przede wszystkim obserwuje się tu florę, to warto zwrócić uwagę na faunę. W punkcie widokowym widzieliśmy ziębę modrą (Fringilla coelebs canariensis), to endemit z Wysp Kanaryjskich. Swoją drogą Anaga to jedno z tych miejsc, gdzie występuje najwięcej gatunków endemicznych w Europie (choć technicznie rzecz biorąc wyspy znajdują się u wybrzeża Afryki, z Europą są związane politycznie, przez przynależność do Hiszpanii).

Wejściówki do Zaczarowanego Lasu

El Pijaral faktycznie jest unikalny, w pewien sposób zaczarowany, ale co ważniejsze udało się zachować jego pierwotny stan, jego dzikość. Wynika to wprost z tego, że dostęp został tu ograniczony. Może go zwiedzić zaledwie 45 osób dziennie, co jest skutecznie reglamentowane. Póki co wstęp jest darmowy, ale trzeba się zarejestrować na stronie parku. Dostaje się tam dokumenty zezwalające na wejście (tak zwany permit), w tym mapkę. Nam spokojnie udało się to załatwić na 15 dni przed wizytą. Rano były miejsca, po południu już nie. Podobnie jak w przypadku Masci czy Teide, po prostu trzeba na to polować.

Wejściówkę należy mieć cały czas przy sobie podczas spaceru, może bowiem zostać skontrolowana. W naszym przypadku kontroli nie było, ale dość groźba grzywny w wysokości kilkuset euro odstrasza.Prawdę mówiąc koszt nie jest warty ryzyka. Z drugiej strony, szczęśliwie El Pijaral nie jest zadeptywany przez turystów. Lepiej się z nim obcuje, łatwiej sięgnąć natury, nie schodząc z trasy. Glejt obowiązuje na cały dzień, nie ma znaczenia, o której godzinie się przyjedzie i ile czasu się tu spędzi.

Jak dotrzeć do El Piaral?

Problemem jest samo dotarcie do El Pijaral. Właściwie można zapomnieć o zorganizowanym transporcie, bo choć niby dojeżdżają tu autobusy – La Ensillada to nazwa przystanku, to jednak nie kursują zbyt często, a i konieczne będą przesiadki. Wówczas to całodniowa wyprawa, z której większość zajmuje transport. Zostaje przede wszystkim samochód albo oferta jakiegoś małego biura. Choć w tym przypadku może się zdarzyć, że zamiast do Zaczarowanego Lasu zaoferują inną trasę w Anadze. W każdym razie my mieliśmy wynajęty samochód, przyjechaliśmy tu przed dziesiątą i już był problem, by zaparkować. Parkingi są małe. Zakładają, że z tych kilkudziesięciu osób nie wszyscy dotrą, reszta jakoś się rozłoży. Na szczęście parking jest darmowy.

Inne atrakcje gór Anaga

Na trasie podziwiać można krajobrazy gór Anaga. Niestety mało jest tu punktów widokowych, gdzie można się zatrzymać i pooglądać okolicę. Nam udało się zahaczyć na jednym, którego dodatkową atrakcją były jaszczurki. Te żywią się owocami. Należą do gatunku kanaryjka niebieskoplama (Gallotia galloti eisentrauti) dokładniej odmiany występującej jedynie na Teneryfie. Z natury raczej płochliwe, ale przyzwyczajone do turystów, zwłaszcza, że bywają przez nich dokarmiane. Chętnie jedzą owoce, takie jak banany. Więcej punktów widokowych jest jak się jedzie przez Cruz del Carmen. Niestety parkingi przy nich są często naprawdę niewielkie.

Na El Pijaral zdecydowaliśmy się, gdyż czytając o Anadze był on często polecany. Ponieważ Wyspy Kanaryjskie były u nas planem awaryjnym, więc przepadły nam wejściówki na Teidę czy Mascę, to nawet nie liczyliśmy na El Pijaral, acz udało się. Tu też mieliśmy jednak plan B. Były to okolice Cruz del Carmen, tam znajduje się też centrum informacyjne, gdzie można dowiedzieć się o szlakach i wybrać sobie także takie, które nie wymagają rezerwacji.

Innym popularnym szlakiem jest Sendero de Sentidos, czyli szlak zmysłów, albo Camino de las Vueltas. Do Cruz Del Carmen można dostać się autobusami. Poza centrum informacyjnym można zobaczyć kapliczkę. Warto wspomnieć, że przy paśmie Anaga znajdują się też miejscowości takie jak Taganana, San Andrés, Las Gaviotas. To też dobre miejsca na ewentualny odpoczynek, na przykład na plaży.

Szlak El Pijaral, Zaczarowany las
Szlak El Pijaral, Zaczarowany las

Jeśli podobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak hiszpański
El Pijaral
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły