San Marino to jedno z najmniejszych państw w Europie, enklawa wewnątrz Włoch. Powierzchnia stolicy to zaledwie trochę ponad 7 km², a cały kraj jakieś 60 km². Dziś miasto-państwo przyciąga turystów, tak bezcłowymi towarami jak i intrygującymi zabytkami oraz średniowiecznym klimatem.
Spis treści
Historia San Marino
Historia tego małego państwa i jego stolicy są właściwie tożsame. Kiedyś, podobnie jak cały półwysep, ziemie te podbili Rzymianie. Ale niewiele się tu działo. Aż do czasu, gdy prześladowano chrześcijan. Wówczas to święty Maryn w 301 roku uciekł z Rimini i osiadł na górze Titano (Monte Titano, 739 m n.p.m), zakładając tu swoją pustelnię. Właśnie ten okres uznaje się za legendarne założenie San Marino, które zostało zbudowane wokół jego dawnej pustelni.
Chrześcijanie zbudowali tu miniaturową republikę. Z tego faktu mieszkańcy tego miasta-państwa są nad wyraz dumni, bowiem utrzymują, że to najdłużej istniejąca republika na świecie. W tym akurat jest część prawdy, bowiem istniała ona także w średniowieczu, ale szybko stała się lennem okolicznych księstw. Na krótko usamodzielniła się w XII wieku – wówczas już miała wykształcony system republikański – i na nowo uzależniła od księstwa Urbino w XIII wieku. Niemniej jednak oficjalnie od 301 roku państewko to najstarsza, wciąż istniejąca republika.
Tu warto pamiętać, że Włochy w tamtym okresie były podzielone na małe państewka, to pozwoliło przetrwać ten czas San Marino, które było jednym z wielu państw-miast. Trzykrotnie próbowano je podbić, natomiast samo państwo nigdy nie rozszerzało się zbrojnie. Zawsze wykupywało okoliczne ziemie.
W 1600 roku San Marino ogłosiło swoją konstytucję i od tego momentu dążyło do niezależności i uzyskania pełnej niepodległości. Jego niezależność potwierdzono w czasach napoleońskich, a następnie podczas kongresu wiedeńskiego w 1815 roku. W czasie II wojny światowej zostało zajęte przez Niemcy, natomiast Polacy pomogli je wyzwolić.
San Marino też nie weszło w skład zjednoczonych Włoch, choć związało się z nimi jeszcze w XIX wieku uniami pocztową czy monetarną, a także graniczną. Później te traktaty odnowiono. Tym samym San Marino jest częściowo w Unii Europejskiej. Nie jest pełnoprawnym członkiem, ale ze względu na unię z Włochami jest z nią mocno powiązane politycznie i gospodarczo.
San Marino i turystyka
Dziś San Marino wykorzystuje dobrze tę pozycję. Przede wszystkim dzięki niższym podatkom. Może nie jest rajem podatkowym, ale bez wątpienia działa trochę jak jedna wielka strefa wolnocłowa. Więc poza turystami przyjeżdżającymi zwiedzać tutejsze zabytki, przybywa tu wielu Włochów (i nie tylko) na zakupy. Alkohol, papierosy i wiele innych rzeczy jest tu tańszych niż na reszcie półwyspu. Centrum zaś jest zmienione w jeden wielki pasaż handlowy. Plusem tej sytuacji jest to, że nie ma tu szyldów i innych agresywnych reklam. Dzięki temu miasto zachowało swój charakter. Choć bywa tu tłoczno.
Zwiedzanie San Marino powinno zająć około pół dnia. Nawet z większością muzeów nie zabierze to dużo więcej czasu. Jeśli przybywa się tu samochodem, trzeba znaleźć miejsce parkingowe. Ruch w mieście jest ograniczony. Przy wjeździe znajdują się całkiem spore parkingi i tam należy szukać miejsca. Potem trzeba wejść na górę, gdzie znajduje się stare miasto. Obecnie to zadanie jest ułatwione i można skorzystać z kolejki linowej i wjechać od parkingów do centrum. Jeśli przyjeżdża się autobusem (o tym niżej), korzystają one z parkingów już praktycznie przy starym centrum, więc tu kolejki nie ma, a dojście do zabytków nie jest zbyt długie.
Klimatyczne centrum
W San Marino pomijając zabytki, zwiedza się przede wszystkim miasto, ukształtowane przez średniowieczną zabudowę. Jest ono bardzo klimatyczne i niewiele się zmieniło. We Włoszech chyba jedynie ustępuje Sienie. Spacer uliczkami, czy nawet wzdłuż murów to jednak tylko część atrakcji. Większość głównych jest dziś muzeami i wejścia są biletowane. Można kupić zarówno wejście do jednego miejsca, lub bardziej opłacające się rozwiązania jak Combined pass (dwa wejścia) lub Multi-Museum Pass, który właściwie pokrywa wszelkie atrakcje. Jest on ważny przez dziesięć dni od pierwszego wejścia, ale bez najmniejszych problemów wszystko jest do zobaczenia w jeden dzień. Oprócz tych muzeów są jeszcze mniejsze, takie jak muzeum tortur, jednak to nie są atrakcje typowe dla San Marino. Można je zobaczyć w wielu miejscach.
Pałac Publico
Pierwszym z miejsc do zobaczenia jest Palazzo Publico, czyli budynek rządowy pochodzący z 1894 roku, według projektu architekta Francesco Azzurri. Tu obraduje parlament San Marino. W sali obrad jest też piękny fresk autorstwa Emillio Retrosi’ego przedstawiający przybycie świętego Marina wraz ze świtą. Główny hol i salę obrad można zobaczyć, z wyjątkiem dni Obrad. Po drodze znajduje się mały telewizor, na którym wyświetlane są dokumenty o kraju i mieście. Budując to miejsce wzorowano się na Palazzo Vecchio z Florencji, ale skala jest mniejsza. W 1996 przebudowano pałac, tak by dostosować go do współczesnych wymogów.
Przed pałacem znajduje się plac Wolności (Piazza Della Libert à), wraz ze statuą Wolności. Ich własną, to nie jest kopia paryskiej, którą można oglądać w Tokio czy Nowym Jorku. Tu też można obserwować zmianę warty strażników, pilnujących wejścia do pałacu. Pałac ma też wieżę zegarową.
Bazylika w San Marino
Bazylika świętego Maryna powstała w 1836 roku. Z zewnątrz to styl neoklasyczny, niewiele się wyróżniający. Projekt stworzył Antonio Serra z Bolonii. Wzniesiono ją na ruinach wcześniejszego kościoła romańskiego pochodzącego z VII wieku. W XIX wieku stary kościół był w tragicznym stanie, dlatego zdecydowano zbudować nowy w jego miejsce. Wewnątrz bazylika zachwyca, przede wszystkim bielą, ale też dziełami Adamo Tadoliniego, które w delikatny sposób ją zdobią. W ołtarzu znajduje się urna z relikwiami świętego. Przed bazyliką rozpościera się niewielki plac oraz kaplica świętego Piotra. Tę oryginalnie wzniesiono w 600 roku, ale również podano modyfikacjom. Z tego samego roku pochodzi też dzwonnica.
Mury i wieże
Góra Titano ma trzy wierzchołki, na każdym z nich znajduje się osobna wieża, pośród murów San Marino. Wędrówka między nimi to dobre miejsce na spacer. Częściowo wychodzi się z miasta, jest tu więcej drzew, co sprawia, że w upalne dni nie idzie się tak po słońcu. Trasa również oferuje ciekawe widoki na okolicę.
Pierwsza wieża lub zamek (La Rocca o Guaita lub Prima Torre) pochodzi z XI wieku, choć oczywiście została zmodyfikowana w późniejszym okresie (główne zmiany były w XV wieku). Część pomieszczeń używano tu kiedyś jako więzienie. Jest tu także kapliczka poświęcona świętej Barbarze. Na teren wieży się wchodzi, można trochę pochodzić po murach i zajrzeć do części pomieszczeń. Wieżę zbudowano bez fundamentów, bezpośrednio na skale.
Druga wieża (Cesta, Seconda Torre, Falesia) znajduje się na najwyższym wierzchołku góry Titano. Stąd są najlepsze widoki na pozostałe wieże. Od lat 50. XX wieku znajduje się tu też muzeum broni (wstęp w ramach wstępu do wieży). Tu również można pochodzić tak po murach, zajrzeć do pomieszczeń, czy pokręcić się po dziedzińcu. Samą wieżę wzniesiono w XIII wieku. Wcześniej znajdował się tu rzymski fort.
Trzecia wieża (Montale) obecnie jest zamknięta dla turystów. Nie można do niej wejść. Była to tylko wieża obserwacyjna bez dodatkowych budynków. Podchodzi się pod nią i można obejrzeć widoki z okolicy. Wieżę wzniesiono w XIV wieku, również była używana jako więzienie.
Muzea San Marino
Do tego dochodzą muzea. Przede wszystkim Muzeum Państwowe (Palazzo Pergami), które zawiera różne pamiątki historyczne o świętym, Republice i inne elementy z Muzeum Archeologicznego. Galeria sztuki, czyli muzeum świętego Franciszka z freskami i obrazami. Jest jeszcze druga galeria – Narodowa Galeria, która posiada przeszło 1000 obiektów. Budynek jest względnie nowy, z lat 30. XX wieku. Można też wejść do muzeum znaczków i monet, które także ukazują historię San Marino.
Muzeum świętego Franciszka znajduje się w klasztorze przy kościele św. Franciszka. Ten pochodzi z 1361 roku. Niepozorny, ale sam w sobie jest atrakcją. Można też zajrzeć do kościoła św. Kwiryna. Ten z kolei pochodzi z roku 1550. Warto dodać, że wieże oraz stare miasto od 2008 roku znajdują się na liście UNESCO.
Ciekawe są też bramy miejskie. Przede wszystkim zachowały się cztery – świętego Franciszka (przed nią często stoi strażnik), Portanova, Murata Nouva i Fratta. Mury obronne ostały się tu całkiem nieźle. Chodząc można też natknąć się na takie zabudowania jak Cava dei Balestrieri, czyli grotę kuszników, czy okolice teatru Titano. Sam teatr powstał w 1750, ale był też modernizowany. Całkiem sporo tu punktów widokowych. Jest też plac Garibaldiego, choć on sam nie nalegał by włączyć San Marino do Włoch, to jednak tu ukrywali się jego bojownicy. Tym samym San Marino uczciło pamięć o nim.
Zwiedzanie San Marino
Dojazd do San Marino samochodem nie stanowi większego problemu, jest tu kilka parkingów o czym wspominaliśmy. Podobno parkometry wydają resztę z monetami Euro wybitymi w mieście-państwie, co stanowi pamiątkę dla turystów. Wykorzystując transport zbiorowy właściwie najłatwiej jest przyjechać tu z Rimini. Do San Marino nie dociera kolej. Natomiast regularnie kursują tu autokary z Rimini. Bilety można znaleźć na: www.benedettinispa.com bądź www.bonellibus.it. W sezonie lepiej kupić je wcześniej, można to zrobić także w biurze informacji turystycznej w Rimini.
San Marino jest urokliwe, a jeśli ktoś lubi średniowieczne klimaty (jak np. Talinn, Rodos), to z pewnością jest to państwo-miasto warte do odwiedzenia. Uradowani będą też ci, którzy lubią zakupy. W sezonie może być tłoczno, ale całość powinna być wynagradzająca.
Jeśli podobał Ci się ten wpis, śledź nas na Facebooku.
Szlak San Marino | ||
San Marino | – |