Hierve el Agua, najdziwniejszy wodospad świata

Hierve el Agua

Jedną z ciekawszych i bardziej unikalnych przyrodniczych atrakcji Meksyku jest Hierve el Agua. Nazwa znaczy z hiszpańskiego tyle co wrzące wody. Mówi się o tym miejscu jako najdziwniejszym wodospadzie świata, ale tak właściwie jest to formacja skalna, która przybrała jego formę. Z daleka wygląda jak wodospad, z bliska jak skamieniały wodospad. Stąd czasem nazywa się to miejsce jako wodospady skamieniałe (Cascadas Petrificadas) lub solne (Cascadas de sal).

Kąpielisko i gorące źródła przyciągają zdecydowanie bardziej uwagę turystów niż wapienne tarasy
Kąpielisko i gorące źródła przyciągają zdecydowanie bardziej uwagę turystów niż wapienne tarasy

Czym jest Hierve el Agua

Hierve el Agua znajduje się niedaleko miejscowości San Lorenzo Albarradas w stanie Oaxaca, jakieś 70 kilometrów od miasta Oaxaca de Juárez, niedaleko stanowiska archeologicznego Mitla. Sekretem specyfiki tego miejsca jest skała osadowa – trawertyn – oraz erozja. Nie jest to nic nietypowego, ciekawe formacje trawertynowe występują w wielu miejscach świata, choćby w Parku Yellowstone czy Jeziorach Plitwickich. Tu przybrały formę tarasów wapiennych, ale również właśnie wodospadu. Proces jego powstawania jest bardzo podobny do stalagmitów i stalaktytów w jaskiniach, tyle, że tutaj faktycznie miało to miejsce w okresowym wodospadzie, gdy przybierały źródła. Obecnie są tu dwa źródła, woda jest ciepła, ale nie gotująca. Efekt bulgotania to zasługa mineralizacji.

Dodatkową atrakcją jest położenie kąpieliska, praktycznie na samej krawędzi
Dodatkową atrakcją jest położenie kąpieliska, praktycznie na samej krawędzi

Natomiast po części jest to też efekt ludzkiej działalności, acz niezamierzonej. Zapotekowie budowali tu kanały, co pomogło doprowadzić całość do dzisiejszego kształtu. Działo się to przez prawie 2 – 2,5 tysiąca lat. Dla nich poza uprawą pól samo miejsce miało religijne znaczenie. Wspominane jest także w historii ludu Mixe, gdzie tutejsze wody miały jakoby lecznice właściwości. Do dziś z miejscem jest związanych wiele legend, także już synkretycznych. Dobrym przykładem podobno jest przekonanie, że 25 grudnia słychać tu pieśń o Dzieciątku Jezus.

W okolicy Hierve el Agua można podziwiać góry jak i ptaki
W okolicy Hierve el Agua można podziwiać góry jak i ptaki

Wapienny wodospad w Hierve el Agua

Nas do Hierve el Agua przyciągnęły przede wszystkim widoki, czyli niecodzienny wodospad, a raczej wapienny osad po nim, położony pośród zielonych gór. To robi duże wrażenie. Natomiast wiele osób traktuje to jako dodatek. Są tu wapienne tarasy, coś trochę podobnego do Pamukkale (również formacja trawertynowa), ale skala jest dużo mniejsza. Ogranicza się to do kilku raczej niewielkich basenów, z których większość i tak jest zamknięta i nie można do nich wejść. Część z nich jest pochodzenia naturalnego, ale niektóre to już ludzka robota.

Najbardziej charakterystycznym miejscem w Hierve el Agua jest wapienny wodospad
Najbardziej charakterystycznym miejscem w Hierve el Agua jest wapienny wodospad

Kąpiele wodne

Te dwa (podczas naszej wizyty) w których można się kąpać, raczej nie zachęcają, z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze liczba ludzi: choć nie ma ich tu jakoś szczególnie wielu, to jednak na niewielkiej przestrzeni odczuwa się zagęszczenie. Co kto lubi. Drugi problem jest taki, że basen jest zanieczyszczony  olejkami do opalania i pewnie innymi kosmetykami. Więc odechciewa się do niego wchodzić. Mimo to sama woda jest dość przyjemna, w basenach jest ona ciepła, gdzieś do 30 stopni Celsjusza (wody wypływające ze źródła mają od 22 do 27 stopni), a jak do tego doda się siedzenie w wodzie w upalny dzień i spoglądanie na piękne widoki, to nic dziwnego, że to miejsce jest tak popularne.

Przepiękne wapienne formacje
Przepiękne wapienne formacje
Wapienny wodospad w Hierve el Agua widziany z góry
Wapienny wodospad w Hierve el Agua widziany z góry

Problem zanieczyszczeń chemicznych wynika niestety z podejścia. W Meksyku często toalety są dodatkowo płatne. Tu jest podobne, wliczając to prysznice. Praktycznie ciągle trzeba za coś dopłacać. Trudno się dziwić, że ludzie oszczędzają. Przy niewielkiej ilości wolno spływającej wody efekt jest jaki jest. Oczywiście nie da się tego w całości obejść, ale już podejście jakie było w ekwadorskim Baños, sprawia, że to chemiczne zanieczyszczenie jest ograniczone. Wyżej, tam gdzie znajduje się parking, powstały też większe baseny, ale przynajmniej podczas naszej wizyty były one puste i suche. Wynika to także z tego, że Hierve al Agua przez ostatnie lata była zamknięta dla ruchu turystycznego, a i COVID zrobił swoje. Więc jeśli nie chcemy korzystać z kąpieliska, można podejść do krawędzi i podziwiać okolicę, jest stąd naprawdę piękny widok na dolinę.

Hierve el Agua zachwyca naturalnymi kolorami
Hierve el Agua zachwyca naturalnymi kolorami

Trasa spacerowa

Przy parkingu znajdują się sklepiki i budki z jedzeniem. Jest z czego wybierać. Spacerując można zejść niżej, albo w kierunku wodospadu, albo w kierunku tarasów. Właściwie wybór nie ma znaczenia, bowiem na dole drogi się łączą, tylko kolejność się różni. Przy tarasach, tam gdzie można się kąpać, są kolejne budynki – przebieralnie i toalety. Tu też widać trochę ingerencji w krajobraz. Jest to również dobre miejsce, by obejrzeć główny „wodospad” (Cascada Grande) z oddali, ale na tyle blisko, by już wyglądał niecodziennie. Prawdę mówiąc jest to chyba jedno z najlepszych miejsc do obserwacji. Tu też wypływają gorące źródła. Te najcieplejsze są ogrodzone, tak by ludzie nie mogli tam wejść.

Baseny mają wodę, która różni się trochę temperaturą
Baseny mają wodę, która różni się trochę temperaturą
Wapienne tarasy w Hierve el Agua
Wapienne tarasy w Hierve el Agua

Mijając tarasy można podejść do małego wodospadu (Cascada Chica), który ma 12 metrów wysokości. Część z tarasami i tym wodospadem bywa nazywana amfiteatrem. Potem można przejść trochę w kierunku właściwego. Wchodzi się na górę, więc nie widzi się tej specyficznej formacji w całości. Cóż, szczyt znajduje się na wysokości 50 metrów od podstawy (sam „wodospad” liczy zaledwie 30 metrów). Właśnie dlatego lepiej jest go oglądać z boku. Warto pamiętać, że o ile po drodze przy uskokach znajdują się barierki, tu przy dużym „wodospadzie” ich nie ma. Po samym wodospadzie raczej się nie chodzi, więc możliwe jest tylko przebywanie na szczycie. Obok są podobne występki skalne.

Jeden z mniejszych wodospadów w Hierve el Agua
Jeden z mniejszych wodospadów w Hierve el Agua

Zwiedzanie i dojazd do Hierve el Agua

Trasa jest częściowo porośnięta przez kaktusy i agawy, a także bliżej wodospadu przez niewielkie drzewa. Można tu też obserwować z oddali ptaki latające nad doliną. Istnieje też możliwość wybrania się na dłuższy spacer po dolinie, tak by stamtąd oglądać wielki wodospad. Tak naprawdę na przejście się tutaj i podziwianie Hierve el Agua czy okolic potrzebowaliśmy jakieś 1,5 godziny. Acz my się nie kąpaliśmy. Więcej zajmuje dojazd, my połączyliśmy go z wizytą w Mitla, ale Hierva el Agua była najodleglejszym punktem na trasie (punktem początkowym i końcowym była Oaxaca).

Kąpielisko Hierve el Agua
Kąpielisko Hierve el Agua

Nie ma tu normalnego zorganizowanego dojazdu publicznego, za choć w Oaxace można albo przyjechać tu taksówką, albo w ramach wycieczki organizowanej przez agencję. Można też próbować dojechać tu samochodem, co nie stanowi większego problemu. Jednak trzeba pamiętać o kilku rzeczach, po drodze wjeżdżamy na płatną autostradę. Potem przy wjeździe w okolice wioski mijamy szlaban, przy którym nas kasują. Szlaban jest po obu stronach, właściwie to dwie różne wioski, były tam dyskusje, kto powinien kasować bilety. Obecnie wygląda to tak, że płaci się temu, od której strony się wjechało, nie kasowali za wyjazd. Na miejscu też trzeba płacić za wszystko, co się da, nie ma jednego biletu. Swoją drogą autostradę da się ominąć jadąc opłotkami. Hierve el Agua to bardzo specyficzne i wyjątkowe miejsce. Zapadające w pamięć, właśnie dlatego, że wygląda dokładnie jak zaklęty w kamień wodospad. Dla nas była to jedna z kilku atrakcji okolic Oaxaci. Nietypowe i zapadające w pamięć, acz trochę powoli za bardzo się komercjalizujące, choć wciąż nie jest to „standard” Jukatanu.

Przy dobrej pogodzie widok na okolicę jest przepiękny
Przy dobrej pogodzie widok na okolicę jest przepiękny

Jeśli spodobał Ci się wpis, śledź nas na Facebooku.

Szlak meksykański
Hierve el Agua
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły