Lipsk (niem. Leipzig) był do niedawna drugim największym miastem Niemiec wschodnich i jednocześnie największym w Saksonii. Obecnie w Dreźnie, stolicy tegoż landu, mieszka niewiele więcej osób, ale wokół przemysłowego Lipska rozpościera się aglomeracja Lipsk-Halle, czyniąc ją najbardziej ludnym obszarem (nie licząc Berlina oczywiście) na wschodzie RFN. Dziś jak duża część wschodnich landów, Lipsk odżył dzięki funduszom, stając się bardzo ciekawym miejscem na weekendowy wypad. Miasto to miało dużo szczęścia, gdyż dość dobrze zachowało się w zawierusze II wojny światowej. Uniknęło losu Drezna, więc komunistyczne wstawki nie oszpeciły go tak mocno.
Spis treści
Historia Lipska
Warto pamiętać, że Lipsk ma słowiańskie korzenie. Osady Słowian istniały tu już w VII i VIII wieku. Przez pewien czas znajdował się on nawet w strefie polskich wpływów (za czasów Bolesława Chrobrego). Prawa miejskie nadano Lipskowi w 1165, jednak wciąż jeszcze zmieniali się władcy. Dopiero na początku XV wieku ostatecznie został przyłączony do Saksonii. Zbiegło się to z pożarem w 1420, a w następstwie tych dwóch wydarzeń z rozwojem, niemieckiego już miasta. Lipsk poparł reformację, w rezultacie miasto ucierpiało w trakcie wojny trzydziestoletniej.
W trakcie unii polsko-saskiej rozwijał się mocno handel z Polską. Po klęsce powstania listopadowego Polacy dość licznie emigrowali do tego kraju. Natomiast jeśli chodzi o historię niemiecką, to Lipsk stał się kąskiem dla Prus. Domagali się oni od miasta wysokiej kontrybucji. Lipsk za to szybko rozwijał się już po powstaniu Niemiec, stał się jednym z najważniejszych i największych obok Berlina, Hamburga i Monachium miast kraju. II wojna światowa zniszczyła część starego centrum (nie odbudowano go w całości), ale ocalały pozostałe dzielnice. Dzięki temu Lipsk ma dziś najwięcej w Niemczech oryginalnych budynków z przełomu XIX i XX wieku. Po wojnie został włączony do NRD.
Lipsk obecnie
Lipsk bardzo zmienił się od czasów komunistycznych. Odnowione centrum lśni i żyje. Na szczególną uwagę zasługują pasaże zakupowe: Barthels Hof, Mädlerpassage i Speck’s Hof oraz główna aleja handlowa – Peterstrasse. W bardzo ciekawy sposób łączone są tu zarówno klasyczne, historyczne zabudowania, z nowoczesnym podejściem do wykorzystania tej części miasta. Dzięki temu, stare miasto nie wyludnia się na korzyść galerii handlowych zlokalizowanych, gdzieś na przedmieściach. W centrum znajdziemy również inne pasaże, a także lokale gastronomiczne, rozrywkowe i kabarety. Lipsk uchodzi za kabaretową stolicę Niemiec. Dla spragnionych innych rozrywek, także z dziećmi, jest park Belantis, acz już trochę dalej od centrum.
Ratusz w Lipsku
Miasto ma dwa ratusze. Stary renesansowy ratusz (Altes Rathaus) z 1556 znajduje się na rynku. Jest ładny, ale stosunkowo niepozorny (jak się go porówna z nowym). Dziś mieści się w nim muzeum miejskie. Rynek zaś to miejsce, na którym organizuje się festyny. Nam w lipcu trafiły się budki z różnymi winami, no i oczywiście nie może zabraknąć precli. Na rynku znajdziemy też budynek starej giełdy, a w okolicy także starej wagi, choć dziś już nie pełnią tej roli.
Nowy ratusz (Stadt Leipzig) jest zdecydowanie bardziej monumentalny. Wybudowany w 1905 roku, jest dziełem swojej epoki. Ma też 115 metrową wieżę, z której w tygodniu można podziwiać panoramę miasta.
Lipsk i federalne instytucje
Choć stolicą Niemiec jest Berlin, to właśnie w Lipsku siedzibę ma Federalny Sąd Administracyjny (Bundesverwaltungsgericht). Z zewnątrz to kolejny, monumentalny, acz tym razem neoklasyczny kloc, który przyciąga uwagę.
Lipsk i Jan Sebastian Bach
Z Lipskiem nierozerwalnie łączony jest Jan Sebastian Bach. Znajduje się tu kościół, który czasem określa się mianem katedry Jana Sebastiana Bacha. Tak naprawdę to katolicki kościół św. Tomasza (Thomaskirche). To właśnie w nim tworzył, tam też spoczywa. Wiele lat po Bachu, z kościołem tym związany był inny słynny kompozytor – Felix Mendelsohn. Jego pomnik także znajduje się przy wejściu.
Dziś kościół pełni dwie funkcje, religijną i kulturalną. Oprócz mszy, odbywają się tu koncerty muzyki sakralnej, przede wszystkim Bacha i Mendelsohna. Bach ma tu także swoje muzeum. W każdym razie początki kościoła św. Tomasza sięgają 1212 roku. Oczywiście przechodził wiele zmian od tamtego czasu, a poza kompozytorami był też świadkiem dwóch istotnych wydarzeń. To tu założono Uniwersytet Lipski. Tu także Marcin Luter prowadził swoje polemiki z Janem Mayerem von Eckiem.
Kościoły Lipska
Drugi ważny kościół w Lipsku to kościół św. Mikołaja (St. Nikolai Evangelisch-Lutherische Stadt- und Pfarrkirc). Znów, historycznie jest bardzo stary – bo początki sięgają roku 1165. Łatwo się domyśleć, że od tego czasu przeszedł wiele modyfikacji. Dziś jednak słynie z zupełnie niereligijnego wydarzenia. To właśnie tu jesienią 1989 rozpoczęto pokojową rewolucję w NRD, która doprowadziła do upadku muru berlińskiego w nocy z 9 na 10 listopada tegoż roku, oraz zjednoczenia Niemiec w kolejnym.
Z zewnątrz za to dość mocno wyróżnia się katolicki Propsteikirche pod wezwaniem Świętej Trójcy. Konsekrowano go w 2015 roku. To największy nowowybudowany kościół w Niemczech od czasu zjednoczenia.
Trochę na obrzeżach znajduje się rosyjska cerkiew patriarchatu moskiewskiego, pod wezwaniem św. Aleksa. To także kościół pamięci poświęcony rosyjskim żołnierzom, którzy polegli tu walcząc z Napoleonem. Ta część historii może nie jest w Lipsku żywa, ale wywarła na miasto wpływ.
Pomnik Bitwy Narodów
Na szczególną uwagę zasługuje także Pomnik Bitwy Narodów (niem. Völkerschlachtdenkmal). Właściwie chyba lepszym słowem byłoby monument. Liczy sobie wysokość 91 metrów. Upamiętnia jedną z wielkich bitew z okresu napoleońskiego. Wokół jest muzeum, park, zbiornik wody. Jest to jeden z symboli miasta. Bitwa pod Lipskiem (Bitwa narodów) miała miejsce w dniach 16 – 19 października 1813. Prusy wraz z sojusznikami pokonali tu Napoleona. Była to jego największa porażka, ale za symboliczny upadek uchodzi oczywiście bitwa pod Waterloo. Pomnik otwarto z okazji stulecia bitwy i uchodzi za jeden z największych pomników w Europie. Można go także czasem zwiedzać od środka, gdzie jest równie monumentalny.
Pomnik to także lokacja filmowa. Został wykorzystany w filmie „Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży” (2023) Francisa Lawrence’a. Większość zdjęć nagrywano w środku, pełni on rolę wnętrz w Capitolu. Jest też krótkie ujęcie, gdzie widać go na zewnątrz w tle, acz został on trochę poprawiony komputerowo.
Uniwersytet w Lipsku
W centrum rzuca się w oczy jeszcze jeden budynek: Uniwersytet Lipski. W szczególności wydział Matematyki i Informatyki zapada w pamięć. Wkomponowano w niego kościół uniwersytecki świętego Pawła. To nowa budowla, oryginalny został zniszczony przez władze komunistyczne. Oficjalnie otwarto go wraz z aulą uniwersytecką w 2017. Dziś to bez wątpienia jeden z najbardziej charakterystycznych punktów nowego Lipska. Z budynków uczelnianych warto zwrócić uwagę na Muzeum Egipskie. Obok znajduje się także budynek Opery, acz tym razem jest to raczej szpetny kloc.
Pozostając jeszcze w obrębie Starego Miasta. Jest tu naprawdę sporo terenów zielonych. Dzięki czemu to miasto żyje. Możemy tu obserwować czaple, czy kurki wodne. Obecnie w tych miejscach można też spotkać wielu nudzących się uchodźców. Lub wypocząć.
Lipsk: Ogród zoologiczny
Na specjalną uwagę zasługuje też lipski ogród zoologiczny. Zoo Leipzig powstało w 1878 roku, co czyni je jednym z najstarszych na świecie. Dla przypomnienia, najstarszy wciąż działający ogród zoologiczny to Tiergarten Schönbrunn we Wiedniu. W XIX wieku na terenie Niemczech powstało jeszcze zoo we Wrocławiu (ówczesny Breslau, rok założenia ogrodu 1865).
Pomijając historię, lipskie zoo jest obecnie jednym z najbardziej nowoczesnych na świecie. Dzięki dobremu wykorzystaniu środków finansowych udało się stworzyć dwa wyjątkowo atrakcyjne pawilony. Pierwszy z nich to Pongoland, w którym można oglądać małpy człekokształtne. I to robi wspaniałe wrażenie. Nowoczesny, dający dużo miejsca i swobody zwierzętom, a jednocześnie spokojnie można je oglądać. Czy to orangutany z Borneo, czy szympansy z Afryki.
Drugi pawilon to Gondwanaland, czyli tropikalna dżungla. Jest to jeden z największych krytych i sztucznych lasów deszczowych na świecie. Oprócz normalnego oglądania zwierząt i spacerowania, są tu także dodatkowe atrakcje w postaci choćby pływania łodzią. Znów, sposób w jaki zostało to zbudowane budzi podziw. Dla tych dwóch pawilonów naprawdę warto tu przyjechać. Reszta zoo nie jest już może tak oszałamiająca, ale wciąż to naprawdę porządny ośrodek tego typu.
Zwiedzanie Lipska
Prawdę mówiąc samo zoo jest bardzo dobrym pomysłem na wyjazd do Lipska, reszta miasta zaś to ciekawa propozycja na spokojny city break. Nie jest to może najpiękniejsze miasto Niemiec, ale wciąż jest tu sporo do zobaczenia i pochodzenia. Czasem kusi też Panometer z niektórymi wystawami, tak więc są tu jeszcze atrakcje, które można eksplorować będąc tu dłużej. Skusić się mogą także fani piłki nożnej, ze względu na klub RB Lipsk.
Jeśli podobał Ci się ten wpis, polub nas na Facebooku.
Szlak niemiecki | ||
Lipsk |