Stolicą Mołdawii jest Kiszyniów (Chișinău), to jednocześnie największe miasto w kraju. Dobre miejsce na bazę wypadową do zwiedzenia dużej części tego niewielkiego kraju. Miasto nie wyróżniające się, w dużej mierze zbudowane w XIX wieku. Jest tu co zobaczyć, ale to miejsce idealne raczej na krótszy wypad (jednodniową wycieczkę) lub do połączenia z innymi atrakcjami Mołdawii, zwłaszcza, że miasto jest położone w centrum tego niewielkiego kraju, dzięki czemu jest idealną bazą wypadową.
Spis treści
Historia Kiszyniowa
Kiszyniów założono w 1436 roku jako klasztor na terenie Hospodarstwa Mołdawskiego. Miasto zbudowano wokół źródła, stąd prawdopodobnie pochodzi jego nazwa. W języku starorumuńskim chișla to źródło a nouă – nowe. Inna wersja mówi, że może ona pochodzić z języka węgierskiego i znaczyć małe plemię – kis i jenő. To z kolei nawiązanie do historii z IX wieku, kiedy to węgierskie plemiona założy w okolicy osady.
Hospodarstwo w czasie założenia Kiszyniowa było państwem wasalnym Turcji. Samo miasto zostało wkrótce stolicą żupy Lăpușna, jednak wciąż pozostawało niewielkie. Najmocniej rozwinęło się, gdy stało się stolicą guberni besarabskiej, po aneksji tych terów przez Rosję w 1812 roku. Wiek XIX zmienił oblicze miasta, połączono je koleją z Tyraspolem, rozbudowywano świątynie. Większość zabytkowej zabudowy pochodzi właśnie z tego okresu. Rozwijali je także Żydzi, którzy na początku XX wieku stanowili prawie 50% społeczności miasta. Jednakże wraz z antysemityzmem rosnącym w Imperium Rosyjskim, w dniach19-20 kwietnia 1903 roku doszło do olbrzymiego pogromu i zamieszek. Jednym z efektów było podanie się burmistrza do dymisji. Był nim Carol Schmidt, któremu miasto zawdzięcza intensywny rozwój w czasach belle époque. Same pogromy, acz już mniejsze, powtarzały się kilkukrotnie.
Dużą zmianą dla Kiszyniowa i Mołdawii była rewolucja październikowa. Bolszewicy zorganizowali tu zbrojny przewrót, który skończył się interwencją Rumunii. Ta przejęła Kiszyniów i przyłączyła go wraz z pobliskimi terenami. Kolejną zmianą była II wojna światowa. Niemcy odstąpiły Kiszyniów i Besarabię ZSRR, przyłączono ją do Mołdawii Radzieckiej, a wkrótce przeniesiono także stolicę. W 1941 roku. Niemcy zajęły miasto i ponownie przyłączyły je do Rumunii. Cztery lata później ZSRR odbiła Kiszyniów i na nowo ustanowiła go stolicą Mołdawskiej Republiki. To wprost doprowadziło do tego, że gdy w 1991 roku Mołdawia uzyskała niepodległość, nie było wątpliwości, gdzie powinna znajdować się stolica. Okres radziecki to ponowna rozbudowa miasta, która trwała od lat 70. aż do upadku ZSRR. Dekomunizacja w latach 90. związana była z zastąpieniem nazw ulic i placów na narodowych bohaterów.
Stare Miasto Kiszyniów
Centrum miasta przecina bulwar Stefana Wielkiego i zdecydowana większość zabytkowych budynków znajduje się przy tej ulicy lub niedaleko od niej. Bulwar ciągnie się przez jakieś 4 kilometry. W jednym z parków stoi pomnik konny Stefana. Jest tu ratusz z 1901 roku) Teatr Narodowy, Opera i Balet, ale też pałac prezydencki, a na przeciwko niego parlament, trochę dalej zaś siedziba rządu. Naprzeciwko niego znajduje się Łuk Tryumfalny. Nie tak duży jak ten w Paryżu czy Bukareszcie.
Zbudowano go po zwycięstwie Rosjan nad Turkami. Początkowo chciano odlać z armat dzwon do soboru katedralnego, ale okazało się, że był on zbyt ciężki. Potrzebowano więc nowej budowli i ostatecznie skończyło się na łuku.
Pałac prezydencki powstawał w latach 1984 – 1987 na miejscu dawnego kościoła luterańskiego. Początkowo był to budynek Rady Najwyższej Mołdawskiej SRR. Po uzyskaniu niepodległości został siedzibą prezydenta. W 2009 roku podczas zamieszek został zdewastowany, odrestaurowano go dopiero w roku 2018 ze wsparciem Turcji.
Kiszyniów: Katedra
Sobór Narodzenia Pańskiego (Catedrala Nașterea Domnului) to katedra prawosławna w Kiszyniowie. Prawosławie jest tu mocno związane z cerkwią rosyjską i jej historią. Świątynię również wzniesiono w czasach rosyjskich. Zaplanowano go w 1817 roku, ale budowa zaczęła się dopiero w roku 1830 i trwała aż sześć lat. Pierwotnym architektem był Michaił Woroncow, ale w związku z opóźnieniami, projekt przerobił Awraam Mielnikow, profesor z Petersburga. To przykład stylu empire, czyli późnego klasycyzmu. Katedra znajduje się na centralnym placu, tuż przy bulwarze. Dolna część przypomina trochę katedrę w Wilnie. To bardzo charakterystyczny punkt stolicy Mołdawii. Znajduje się na banknocie 500 Lei. Na 200 jest ratusz, a na 1000 pałac prezydencki.
Mniejsze świątynie Kiszyniowa
Sobór św. Teodory z Sihli (Biserica Sfânta Teodora de la Sihla) znajduje się w pewnym oddaleniu od głównej arterii miasta. Sobór ten wybudowano w 1895 roku jako kaplicę przy gimnazjum żeńskim. Ale z pewnych powodów nie została ona konsekrowana, jedne źródła mówią o konflikcie z fundatorką, inne o tragicznym wypadku. Poświęcono go dopiero w 1922 roku. W czasie II wojny światowej był muzeum ateizmu (w ZSRR) a od roku 1942 znów świątynią (znów wyświęconą w czasach niemieckich). Po wojnie zamieniono go w salę gimnastyczną, a później znów w muzeum ateizmu. Od 1991 roku na powrót jest to obiekt religijny w randze soboru katedralnego. Wyróżniają go przepiękne malowidła ścienne w środku.
Z kolei jako świątynię w gimnazjum męskim zbudowano obecny sobór Przemienia Pańskiego (Schimbarea la Faţă a Mântuitorului). Powstał w latach 1899 – 1902. W czasie wojny (w czasach ZSRR) zamknięto go, zaś po niej przerobiono na planetarium. Od roku 1992 znów jest świątynią. W 2010 roku namalowano freski. Dziś sobór jest zabytkiem Kiszyniowa; znajduje się na bulwarze Stefana Wielkiego.
Stosunkowo niemrawo wygląda katedra Opatrzności Bożej. To katolicka świątynia, początkowo wzniesiona w 1840 roku. Obecnie jest to jednak rekonstrukcja z lat 70. XX wieku. W środku jest raczej skromna i bardzo jasna. Przed wejściem do katedry znajduje się pomnik Jana Pawła II.
Ciekawa wewnątrz jest też cerkiew św. Pantelejmona, to świątynia wzniesiona dla greckiej społeczności Kiszyniowa. Także znajduje się blisko bulwaru. Powstawała w latach 1887 – 1891, architektura nawiązuje do klasycznej średniowiecznej greckiej, ale też jest inspirowana ormiańską.
Przy bulwarze znajduje się także cerkiew św. Mikołaja (Biserica Sfântul Ierarh Nicolae din Chișinău). Powstała w 1901 roku początkowo jako kaplica przyszpitalna. To kolejny z zabytków narodowych. Mniej szczęścia miały synagogi, te ocalałe nie są specjalnie atrakcyjne.
Świątynie na przedmieściach Kiszyniowa
Jeśli chodzi o obiekty sakralne, to warto oddalić się trochę od centrum. Monaster Ciuflea to żeński klasztor będący jednym z najciekawszych zabytków sakralnych miasta. Kompleks składa się cerkwi św. Teodora Tyrona, budynku mieszkalnego z cerkwią świętych Archaniołów oraz kaplicy Iwerskiej Ikony Matki Boskiej (dar od wspólnoty z Athos). Najstarsza jest ta pierwsza cerkiew, zaczęli ją budować bracia Teodor i Anastasie Ciufli w 1854 roku, wówczas na przedmieściach Kiszyniowa. Z czasem obiekt rozrósł się i stał monastyrem. Błękitna cerkiew Teodora Tyrona była też soborem katedralnym w czasach radzieckich, gdy większość innych świątyń wykorzystywano do innych niż religijne celów. Od 2002 roku znów jest należy do zakonu. Kompleks wyróżnia przede wszystkim bogate zdobnictwo, włącznie ze złotymi kopułami. Przypomina to choćby kościoły z Kijowa.
Warto zwrócić także uwagę na drewniane świątynie. Na przedmieściach znajduje się ich kilka. Najbardziej znana to Hirișeni, wybudowana w 1642 roku. Co prawda obecnie zmieniono jego lokację, przeniesiono trochę stary kościół, który był w bardzo złym stanie. Renowacja miała miejsce w 2009 roku. Po drugiej stronie miasta znajduje się cerkiew św. Jana Nowego, męczennika z Suczawy (Sfântul Mare Mucenic Ioan cel Nou de la Suceava). To bardzo piękny drewniany kościół z dodatkowymi budynkami.
Socrealistyczny Kiszyniów
Stolica Mołdawii ma także nowsze atrakcje, pochodzące z czasów sowieckich. Jedną z nich jest Brama Kiszyniowa. Jadąc z lotniska do centrum miasta, aleją Dacia widzi się bloki z wielkiej płyty. Po obu stronach alei stoją dwie 25-cio piętrowe budowle o schodkowej strukturze. Właśnie one tworzą bramę miasta. Powstały w 1986 roku. Nie wyglądają najlepiej, ale to punkt charakterystyczny miasta. Czasem niestety ciężko jest się zatrzymać i zrobić im zdjęcie.
Drugi komunistyczny zabytek to Kompleks „Wieczność” (Eternitate), czyli dawny cmentarz żołnierzy radzieckich. Pomijając jednak wielka płytę, której jest sporo poza centrum, Kiszyniów może pochwalić się jeszcze innym stylem z tamtego okresu. To brutalizm, którego przykładem jest dawny Cyrk Państwowy. Wybudowany w 1981 roku, z powtarzającymi się literami V na bryle. Zamknięto go dwadzieścia lat temu i na razie nikt nie ma na niego pomysłu, więc trochę straszy w centrum.
Park Valea Morilor
Kiszyniów to także tereny zielone. Choćby park Valea Morilor z jeziorem. Nazwa znaczy tyle, co park Doliny Młynów. Znajduje się tu kaskadowa fontanna. Ludzie też korzystają z rowerów wodnych i innych stateczków. Miejsce, w którym można odpocząć. Obok parku znajduje się Wieża Wodna, czyli dawna wieża ciśnień. Samych parków i to całkiem sporych, jest w okolicach centrum zdecydowanie więcej.
Targowisko w Kiszyniowie
Ciekawostką jest też targ, Piąta Centrala. To targowisko miejskie, ale raczej z tych, gdzie jest wszystko bez składu i ładu. Wygląda raczej zniechęcająco. Jest to duże i żywe targowisko. Brakuje mu jednak klimatu takiego jak miał choćby targ w Erywaniu.
Jak w większości większych miast, tak i tu są muzea. Najbardziej znane to Narodowe Muzeum Archeologii i Historii, Muzeum Etnografii i Historii Naturalnej oraz Sztuk Pięknych, oraz muzeum dom Aleksandra Puszkina.
Kiszyniów w filmie
Kiszyniów jest miejscem akcji filmu „Spectral” (2016) wyprodukowanego przez Netflixa opowiadającego o przyszłej wojnie w Mołdawii. Zdjęcia jednak w większości kręcono w Budapeszcie.
Zwiedzanie Kiszyniowa
Na zwiedzanie Kiszyniowa wystarczy jeden dzień. W pół bez problemu da się zobaczyć ścisłe centrum. Większość głównych budowli znajduje się faktycznie przy jednym bulwarze. To zdecydowanie ułatwia zwiedzanie. Warto zwrócić uwagę na to, że wieczorami stolica Mołdawii jest dość słabo oświetlona. Natomiast miasto jak na europejską stolicę jest stosunkowo niewielkie i mało tłoczne, a jak doda się do tego tereny zielone, to wręcz w pewien sposób unikalne. Kiszyniów jest raczej punktem na mapie, dobrym miejscem, by stąd wyruszyć na zwiedzanie winnic jak Milesti Mici czy Crivova, oraz mniej znanych zabytków Mołdawii.
Jeśli podobał Ci się wpis, śledź nas na Facebooku.
Szlak mołdawski | ||
Kiszyniów |