Jednym z najbardziej znanych historycznych miast starożytności na terenie dzisiejszej Tunezji jest Utyka (ang. Utica, fr. Utique, arab. أوتيك). Dziś niestety w dużej mierze ostały się jedynie ruiny, trochę zapomniane, ale dla fascynatów historii, zwłaszcza starożytnego Rzymu, to miejsce, obok którego ciężko przejść obojętnie.

Co warto zobaczyć w Utyce?
Historia Utyki
Utyka znajdowała się na szlaku fenickich kupców, głównie pochodzących z Tyru (w mniejszym stopniu innych kolonii). Założyli oni tu kolonię handlową na szlaku prowadzącym do Włoch i na Gibraltar. Nazwa pochodzi od fenickiego słowa „stary”, co kontrastuje z Kartaginą, która znaczy tyle co „Nowe miasto”. Utyka jest od Kartaginy starsza o prawie dwieście lat, powstała jeszcze w XI wieku przed naszą erą. Tak plus minus, przyjęło się mniej więcej uważać, że to okolice roku 1100 przed naszą erą, na co wskazują dokumenty. Wykopaliska archeologiczne raczej potwierdzają inną tezę, mówiącą o dopiero VIII wieku przed naszą erą. Losy Utyki i Kartaginy były mocno związane ze sobą, miasta te konkurowały o względy kupców, jeszcze w czasach gdy Fenicja miała spore znaczenie. Ostatecznie gdzieś w VI wieku przed naszą erą Utyka została podporządkowana Kartaginie i przez stulecia była najważniejszym miastem kontrolowanym przez Kartagińczyków.

Ich wzajemna skomplikowana relacja dała o sobie znać podczas wojen punickich. Wówczas Utyka trochę się zaczęła dystansować od miasta dominującego. Natomiast nie próbowała stawać przeciw Kartaginie, a już na pewno nie okazywała wrogości. Efekt był taki, że gdy najemnicy, którym Kartagina nie wypłaciła należnego żołdu, wszczęli bunt i próbowali zyskać poparcie innych miast, Utyka wolała stać z boku. Ostatecznie nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów, a rebelianci zaczęli ją oblegać. Natomiast podczas trzeciej wojny punickiej, Utyka ponownie próbowała się sprzeciwić Kartaginie bez wypowiadania jej wojny. Jeszcze zanim wojna rozpoczęła się na dobre, miasto poddało się Rzymianom. Opłacało się postawić na późniejszego zwycięzcę. Utyka nie tylko zyskała nowe terytoria (kosztem Kartaginy), ale też została stolicą nowej prowincji. Oznaczało to rozwój miasta.

Nowa Utyka
Utyka jako miasto rzymskie najbardziej zapisała się w historii w czasach Juliusza Cezara. Właśnie tutaj schronili się stronnicy Pompeja i republiki. Bitwa pod Utyką z 49 roku przed naszą erą, choć wygrana przez stronników Cezara, nie przyniosła rezultatów. W 46 roku miała miejsce kolejna bitwa – pod Tapsus, którą także wygrał Cezar. Katon Młodszy, ostatni przywódca stronnictwa Pompejan, zbiegł do Utyki, gdzie popełnił samobójstwo, nie chcąc poddać się Cezarowi. Ta historia została opowiedziana w serialu „Rzym”.

W czasach Oktawiana Augusta Utyka jednak straciła trochę na znaczeniu, gdy przeniósł on stolicę do odbudowanej Kartaginy. Wciąż jednak pozostała istotnym miastem rzymskim. Starała się dostać tytuł oficjalnej kolonii. Przyznał go dopiero cezar Septymiusz Sewer, urodzony w Afryce (dokładniej w Leptis Magna). Warto dodać, że od III wieku działało tu prężnie biskupstwo. Upadek Utyki był powiązany z upadkiem Rzymu. W 439 roku miasto zajęli Wandalowie, w 534 roku wkroczyły tu siły Bizancjum. Natomiast w roku 698 Utykę zniszczyli Arabowie i już się nie podniosła.

Stanowisko archeologiczne Utyka
Dziś to stosunkowo niewielkie stanowisko archeologiczne. Przy wejściu znajduje się mały darmowy parking. Następnie wchodzi się do środka, gdzie przy zakupie biletów zostajemy ostrzeżeni, że nie ma tutaj przewodników i jak ktoś będzie oferował takie usługi, to nie brać. Można zeskanować kod QR i tam sobie wszystko doczytać. Na terenie kompleksu nie ma żadnych tabliczek, czy informacji, nic.

Główna część Utyki nie zachowała się najlepiej, więc właściwie w godzinę można się tu spokojnie uwinąć. Niby dalej są inne fragmenty zabudowy, ale nie są one oznaczone, próbując coś znaleźć, trafiliśmy do miejsca, gdzie ktoś coś sobie zbudował. Jest tu kilka kolumn, punickie grobowce, pozostałości domostw, fragmenty nekropolii, czy fontann.

Muzeum
Bilet do stanowiska archeologicznego jest również ważny do muzeum, które znajduje się jakiś kilometr dalej. Tam też jest darmowy parking. Muzeum jest niewielkie i gdyby nie było w bilecie, to można by je w ogóle odpuścić. Prezentuje się tu część wykopanych w Utyce eksponatów, ale główne muzeum to Bardo w Tunisie i o tym warto pamiętać. To w Utyce jest dość stare i raczej mało zadbane. Chyba najciekawsze są tu mozaiki, ale znów w porównaniu z Bardo, czy Kartaginą, nie mówiąc już o bizantyjskich mozaikach (np. z Madaby czy Rawenny) nie robią takiego wrażenia. Natomiast, mimo wszystko to muzeum nie robi takiego negatywnego wrażenia jak to w rumuńskiej Konstancy.

Prawdę mówiąc, przejazd z Tunisu do Utyki i z powrotem zajął więcej czasu niż samo zwiedzanie. Natomiast tak jak pisaliśmy na początku, to nie jest istotne stanowisko archeologiczne, tu ważna jest historia. Wiedzieliśmy to wcześniej, dlatego wróciliśmy zadowoleni. Natomiast jeśli ktoś szuka ciekawszych stanowisk archeologicznych w Tunezji, to powinien skierować się do Thuggi albo Al-Dżamm.

- Muzeum i stanowisko archeologiczne można zwiedzić w ciągu dwóch godzin, więcej zajmie dojazd.
- Najłatwiej dotrzeć z Tunisu.
- Wycieczek po okolicy można szukać na GetYourGuide.
- Do zwiedzania przydaje się samochód, który można wynająć tutaj.
- Jeśli spodobał Ci się wpis śledź nas na Facebooku, podziel się wpisem lub zapisz do newslettera.
Tunezja | ||
Utyka | Tunis |