Skalne Miasto w Czechach, Skały Adrszpasko-Teplickie (Adršpach)

Skalne Miasto - Teplickie Skały (Czechy)

Blisko polskiej granicy znajduje się słynne i często odwiedzane przez turystów z Polski, czeskie Skalne miasto. A może nawet dwa, zależy jak liczyć. Formalnie rzecz biorąc skały Adrszpasko-Teplickie (cz. Adršpašskoteplické skály) to jedno i to samo miejsce, w dodatku połączone szlakiem. Jednak wejścia znajdują się z dwóch różnych stron, z osobnymi parkingami, a przede wszystkim trasami widokowymi. Zresztą część Teplicka i Adrszpaska (Adršpach) różnią się zauważalnie. Niedaleko natomiast znajduje się miejscowość Teplice nad Metuji, która może stanowić bazę wypadową, gdyby ktoś chciał zobaczyć obie trasy w ciągu dwóch dni.

Skalne Miasto – Skały Adrszpaskie

Większość osób przybywa do Adrszpaskich skał (cz. Adršpašské skály) w gminie Adršpach. To prawdziwe centrum turystyczne, z olbrzymim parkingiem, miejscami z jedzeniem i mnóstwem odwiedzających. Ta część z pewnością bardziej spodoba się też rodzinom z dziećmi, z prostej przyczyny: ma więcej różnorodnych atrakcji. Prócz skał, drzew i wąwozów, mamy tu choćby możliwość przepłynięcia się łodzią (dodatkowo płatne) z flisakiem przez kanion, a także znajduje się tu jeziorko, po którym także można popływać. Można wynająć rower wodny bądź łódź. Szlaków jest kilka, ale tylko jeden główny, który wiedzie właściwie w koło. Reszta to mniejsze i większe odbicia.

Płynięcie łodzią z flisakiem to atrakcja zdecydowanie bardziej dla dzieci. Między skałami porozkładano różne stworki, by uatrakcyjnić rejs. Bez tych dodatków to klimatyczna wyprawa, choć raczej krótka i mało aktywna. Natomiast jezioro to już coś dla starszych. Dobre miejsce do zrelaksowania się po spacerze. Dodatkowo znajduje się przy malowniczych skałach, gdzie niektórzy uprawiają wspinaczkę. Natomiast oczywiście główną atrakcją są formacje skalne. Jedne mają przypominać coś, często więc mają nazwy typu żółw, czy mysia dziura lub coś w tym stylu, tak by pobudzić wyobraźnie. Inne bawią możliwością przejścia, czy raczej przeciskania się.

Adrszpaskie skały, lub część adrszpaska w większości przypadków jest też zdecydowanie łatwiejsza do przejścia. W wielu miejscach ścieżki są raczej wyrównane (choć nie wyłożone kostką), zwłaszcza bliżej wejścia. Nastawione są na turystów. Warto zauważyć jedną rzecz: jeszcze w okolicach jeziora faktycznie przebywa dużo ludzi, dalej jest zdecydowanie bardziej pusto. Ale wszędzie słychać język polski. Nam zdarzyło się nawet znaleźć sprowadzany z Polski grillowany oscypek. Natomiast jezioro z możliwością pływania po nim łodzią (to wszystko można tutaj wypożyczyć) i jeszcze dodatkowe atrakcje jak możliwość przejścia po linie między skałami, sprawiają, że faktycznie można tu spędzić dużo czasu, korzystając z różnych aktywności. Są one oczywiście dodatkowo płatne.

Narnia w Skalnym mieście?

Warto też dodać, że twórcy „Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa” kręcili kilka ujęć w Adrszpaskim Parku Narodowym. Niestety dość trudno znaleźć te miejsca w samym filmie, a przez to odnaleźć na miejscu. W każdym razie Skalne Miasteczko nawet i bez filmu to miejsce warte odwiedzenia. Jednym z wyjątków jest Brama Gotycka (Gotická branka). Wybudowano ją w 1839, a wykonanie zlecił baron Ludvik Karel Nadherny. W filmie widzimy ją, gdy pan bóbr i dzieci idą przez Narnię.

Skały Adrszpaskie zostały wykorzystane także w serialu „Koło czasu”. Tutaj rozpoczyna się 4 odcinek drugiego sezonu, gdy Ishmael idzie pośród skalnego labiryntu.

Skalne miasto – Teplickie skały

Cześć teplicka, czyli Teplickie skały (cz. Teplické skály, bliższa miejscowości Teplice) jest bardziej naturalna i dzika, trochę trudniejsza, acz niewiele, a jednocześnie mniej uczęszczana. Nie znajdziemy tu dodatkowych atrakcji w postaci jezior, czy przepraw łodziami. Raczej same majestatyczne i przypominające rzeźby skały. Jednym z wyjątków jest zamek wykuty w skale, ale znów więcej w tym fantazji niż prawdziwego zamku, to nie jest coś w stylu mostu, czy zamku w Bastei, tylko skała z pewnymi modyfikacjami. Ruiny zamku Střmen faktycznie się tu wyróżniają, na górę prowadzi jakieś 300 schodów, które miejscami bywają dość strome. Zazwyczaj ruch odbywa się więc wahadłowo, ale ludzie robią to sami. Zresztą na szczycie, z którego można podziwiać okolicę (widok jest bardzo ładny), wiele osób na raz się nie zmieści. Reszta formacji bardziej przypomina odkrywanie skał w lesie. Nie ma tu dodatkowych atrakcji.

Nam właśnie ta naturalność bardziej przypadła do gustu, choć oczywiście Adrspachy mają swoje plusy. Jednocześnie główny szlak tutaj, podobnie jak w bliźniaczej części, wiedzie nas po kole i właściwie zwiedza się wszystko, co najważniejsze. Zwiedzanie jest podobne do Adršpach, ale ograniczone właściwie tylko do trasy widokowej. Czyli idzie się, podziwia formacje, których nazwy mają pobudzić nasze skojarzenia, albo czasem trzeba się przecisnąć.

Przed wejściem znajduje się parking. Niestety dość łatwo w ogóle przeoczyć wejście i wjazd, zwłaszcza rano, gdy nie ma jeszcze wielu ludzi. Gorzej też jest z infrastrukturą (czyli fast foodem). Zresztą nawet w samych Teplicach pod tym względem nie jest wiele lepiej. Główna turystyka skupia się przy Adrszpachach.

Jak powstało Skalne miasto?

Oczywiście wersje są dwie. Legendarna mówi, że Adrszpach powstało w wyniku klątwy, którą rozgniewani bogowie rzucili na mieszkańców. Ci sprzeniewierzyli się im, więc dosięgła ich kara, zostali zamienieni w kamienie.

Naukowcy podchodzą do tego inaczej. Dominujące skały to piaskowce, czyli skały osadowe. Znaczy to tyle, że jakieś 89 milionów lat temu, było to dno oceanu, na którym układały się osady i zamieniły w skałę. Z czasem w wyniku ruchów tektonicznych doszło do wypiętrzenia tego terenu z dna praoceanu, a następnie wybrzuszenia go. Wówczas woda zaczęła działać w inny sposób, czyli bardziej jako rzeka, żłobiąca w skale. A każde ziarno piasku przenoszone przez wodę pomagało budować obecne labirynty. To długotrwały proces, ale jego efekty można oglądać do dziś.

Dopiero na początku XVIII wieku ludzie w ogóle zainteresowali się skalnymi miastami. Najstarszy udokumentowany zapis o turystach w tym miejscu pochodzi z 1739. Ale mówi się, że już wcześniej przybywali je podziwiać ludzie, w tym między innymi król Polski August II Mocny (urzędował w Dreźnie). Inny słynny turysta to Johann Wolfgang von Goethe, pisarz który pomógł rozpropagowywać Sudety.

Zwiedzanie Skalnego miasta

W przypadku obu wejść/tras, to co jest istotne to przeróżne formacje skalne, które ludziom kojarzą się z wieloma postaciami, zwierzętami czy przedmiotami. Większość z nich ma tabliczkę z nazwą. Pozwala to na wpatrywanie się w skałę i próbę odnalezienia kształtu. Chodzi się tu własnym tempem, tyle czasu ile potrzeba. Głównie podziwia się to wspaniałe miejsce.

Dojazd do Skalnego Miasta i bilety

Oba skalne miasta to dobre miejsce na weekendowy wypad, czy to samodzielny (acz wtedy najwygodniej jest samochodem), czy zorganizowany (np. z Kudowy czy Karpacza). Doskonałe miejsce na spacer na świeżym powietrzu wśród interesujących formacji skalnych. Latem pewną alternatywą jest weekendowy pociąg z Wrocławia (ale też Jeleniej Góry czy Wałbrzycha). Przejazd oferują Koleje Dolnośląskie. Można spokojnie pojechać na sobotę lub niedzielę, albo na dwa dni. Stacja kolejowa Adršpach znajduje się tuż przy wejściu do Skalnego Miasta, mniej więcej tam gdzie parkingi. Te są oczywiście mocno oblegane, więc dojazd kolejowy może być sporo wygodniejszy, bo odpada jeden problem.

Podczas naszej wizyty nie było problemów ani z parkingiem, ani z biletami. Wszytko dało się kupić na miejscu. Nawet ten duży parking, choć oblegany miał miejsca. Bilety w budce udało się kupić na miejscu, pani nawet jak nie mówiła po polsku, rozumiała go i prosiła by mówić po polsku (nie angielsku). Jednak obecnie, można (a nawet zaleca się) kupić bilet przez Internet na tej stronie. Podobno nawet wychodzi taniej. W przypadku Teplickich Skał bilety można zakupić tutaj.

Warto pamiętać, że skalnych miast w Czechach, ale także i po polskiej stronie w Sudetach, jest więcej niż jedno. U naszych sąsiadów warto rozważyć też mniej popularny Czeski Raj, czy Kokořínsko. U nas choćby Błędne Skały czy Szczeliniec Wielki, oba w Górach Stołowych.

Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak czeski
Skalne miasto

Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły