Cathedral Cove, czyli wejście do Narnii

Cathedral Cove, czyli Narnia

Kiwi (czyli Nowozelandczycy) twierdzą, że najczęściej fotografowanym miejscem na półwyspie Coromandel jest tak zwane Cathedral Cove (Zatoczka Katedralna). Szczerze, trudno się dziwić. To miejsce wygląda magicznie i w pewien sposób stało się magiczne, oczywiście za sprawą filmowców i „Opowieści z Narnii”.

Widok na rezerwat morski
Widok na rezerwat morski

Cathedral Cove i Narnia

Andrew Adamson już w pierwszym filmie z cyklu wykorzystał lokacje z Nowej Zelandii. Wrócił tu także kręcąc „Księcia Kaspiana” (2008). Akcja filmu zaczyna się w Londynie, potem widzimy bohaterów w metrze, gdzie odkrywają przejście do Narnii. Dzieci przechodzą przez łuk i lądują na narnijskiej plaży. To właśnie Nowa Zelandia i Cathedral Cove. Tak nazywa się zarówno słynny łuk jak i ogólnie cała okolica.

Łuk Cathedral Cove jest dobrze znany dzięki Windowsowi, ale to także Narnia
Łuk Cathedral Cove jest dobrze znany dzięki Windowsowi, ale to także Narnia
„Opowieści z Narnii: Książę Kaspian” i wejście do Narnii. Faktycznie Cathedral Cove (Nowa Zelandia)
„Opowieści z Narnii: Książę Kaspian” i wejście do Narnii. Faktycznie Cathedral Cove (Nowa Zelandia)

Plaża otoczona malowniczymi formacjami skalnymi zagrała w filmie okolice dawnego zamku Ker Paravel. Sam łuk i przejście pod nim wygląda bardzo jak w filmie, oczywiście w naszym przypadku nie licząc pogody, bo ta akurat nam nie dopisała. Ale zaiste, w słońcu to miejsce faktycznie cieszy wszelkie obiektywy turystów. Sam plaża z wyspami w tle wystąpiła także w serialu „Władca Pierścieni: Pierścieni Władzy”.

Cathedral Cove
Cathedral Cove

Rezerwat morski Cathedral Cove

Plaża i łuk znajduje się w rezerwacie przyrody. Jak wiele innych miejsc w Nowej Zelandii tak i ten ma dwie nazwy: maoryską i angielską. Oprócz Cathedral Cove Marine Reserve, określa się to także jako Te Whanganui-A-Hei Marine Reserve. Maoryska nazwa znaczy tyle co Wielka Zatoka Hei. Hei to nazwa plemienia Maorysów, jeśli można to tak nazwać. U nich podział na grupy społeczne miał trochę inną formę, niż to co znamy np. z zachodnich krajów. Hei to nazwa jednego z iwi, czyli coś co jest w zależności od tłumaczenia klanem, plemieniem lub spokrewnionymi plemionami.

Charakterystyczny łuk
Charakterystyczny łuk

Rezerwat zajmuje 840 hektarów, w zatoce, wyspach, plażach. Żyje tu wiele stworzeń morskich, ale jak w wielu podobnych miejscach w kraju to także teren rekreacyjny. Ludzie tu nurkują czy uprawiają snorkelling.

Formacje skalne na plaży
Formacje skalne na plaży

Dojazd i zwiedzanie Cathedral Cove

By dojechać do Cathedral Cove, należy kierować się na miejscowość Hahei. Znajdziemy tam wiele płatnych parkingów, skąd można sobie dojść na plażę czy do właściwej lokacji, ale jeśli nie mamy campera, można jechać dalej. Przy samym zejściu znajduje się darmowy parking, choć jak na warunki nowozelandzkie jest on dość mały. Camperów tam nie chcą. Nam udało się znaleźć miejsce, ale w sezonie może to być problemem.

Narnijska plaża
Narnijska plaża

Stamtąd czeka nas spacer między drzewami, skąd widać tutejsze klify. Dopiero na samym końcu schodzi się na plaże, wychodząc prawie dokładnie tam, gdzie kręcono film. Spacer nie jest długi, na zobaczenie Catheral Cove wystarczy poświęcić trochę ponad godzinę. Chyba, że pogoda sprzyja do dłuższego wylegiwania się na tutejszych pięknych plażach. Sama plaża nie jest duża, większość czasu zajmuje zejście do niej.

Sama plaża w tym miejscu jest stosunkowo niewielka
Sama plaża w tym miejscu jest stosunkowo niewielka

Łuk i tapeta w Windows

To bez wątpienia jedna z łatwiejszych lokacji filmowych do wychwycenia. Faktycznie to wejście do Narnii jest tu takie symboliczne, cudowne i magiczne. Wchodzimy do innego świata, choćby na chwilę. Zaś miejsce powinno być też znane wielu użytkownikom Windowsa, można je zobaczyć na jeden z domyślnych tapet.

W większości mamy tu klif
W większości mamy tu klif

Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak nowozelandzki
Cathedral Cove
Szlak filmowy
Cathedral Cove
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły