Na styku filmu i podróży, czyli jak można połączyć dwie (i więcej) pasji.
Da się tak? Owszem. Obecnie nawet ma to swoją nazwę – turystyka filmowa (lub z angielska set jetting). Filmy nas inspirują, pchają w świat. Nie ograniczają, nie są jedynym wyznacznikiem, raczej jeszcze jednym i to bardzo istotnym motywatorem.
Świat z perspektywy ekranu, czy to kinowego, czy domowego, czasem bywa zupełnie obcy, czasem wręcz bardzo znany, często zaś w pewien sposób przekłamany. Odkrywanie go na własną rękę jest bardzo interesujące. Zwłaszcza, jak już docierając, gdzieś tam daleko, zaczynamy rozglądać się po okolicy lepiej poznając świat. Starając się zrozumieć historię, kulturę, często też zwyczaje, a także podziwiać naturę. Tym właśnie staramy dzielić się na blogu, tym czego szukaliśmy i tym co znaleźliśmy, oraz czego się nauczyliśmy. Teksty piszemy sami, nie korzystamy z generatywnej sztucznej inteligencji. Raczej zbieramy tu to, czego doświadczyliśmy, co odkryliśmy, co zobaczyliśmy, ale także to, czego musieliśmy się douczyć i doczytać. Podróże bowiem kształcą, zwłaszcza tych, którzy po nich próbują dalej dociekać i doszukują się dodatkowych informacji. Stąd często teksty pojawiają się z pewnym opóźnieniem względem naszych wyjazdów.
A kim jesteśmy? Łukasz i Natalia Trykowscy z Wrocławia (stacjonarnie). Fani filmów, w szczególności kina nowej przygody z lat 80. (Lucasa i Spielberga), ale nie tylko.
Można nas znaleźć na Bastionie Polskich Fanów Star Wars.
Polecamy też stronę firmową Trykowska Studio.
Jakby kogoś interesowały bardziej fabularne teksty to polecamy zajrzeć na Lubimyczytac.pl. :).
Gdyby ktoś chciał się z jakiegoś powodu skontaktować to najlepiej zrobić to mejlowo na luc@gwiezdne-wojny.pl
Znajdziecie nas także na:
Facebook
YouTube
Twitter
Pisano o nas także w mediach:
Forbes
Newsweek
I na koniec, jak się podobało, to zawsze możecie postawić nam kawę.